Uśmiech na twrzach widzieć pragne,
Szczęścia słodkości poczuć zapragne,
Czuje motyle,
Muzyka bije,
Muzyka euforię powoduje,
Dzieło skrzypiec, klarnetu,
Szarpanie gitary,
Klawisze fortepianu,
Dziwięki umysów, kolorów, programów,
Klucz wiolinowy rozkosz zaczyna,
Za nim ósemka, szesnastka zaczyna,
Biegnie i skacze muzyka się tworzy,
Pauza, stop, cisza.
Wten oczy zamyka, skupia się nie mruga,
Już kiwa głową i czuje z ukosa,
Muzyka otacza, śpiewa i tuli jakby chciała wyjść z kosza.
A to ptak śpiewa, wnet wiatr za wieje,
Nawet wtedy, gdy ktoś się zaśmieje.
Leki uśmiech niczym dziecka, uciecha,
Wnet zaczyna koncert na drewnach,
Drewno z włosiem, olejem i lakierem,
Cóż za dźwięk się wydobywa,
Cóż powietrze przenosi, rozrywa,
Rozkosz porywa.
CZYTASZ
Wierszyki oraz Wiersze- mojego autorstwa
PoetryJest to zbiór wierszy mojego autrostwa. Poezja no cóż nie będę kłamać- potrafi być ciężka i trudna do zrozumienia, na pewno każdy z nas miał chociaż raz problem z jej zrozumieniem. Jednak nie ma czego się bać. Potrafi ona na prawdę zaskoczyć. Tematy...
