**********
Rodzeństwo. Jedno serce w dwóch osobach.
***********Płynęliśmy na tratwie Barda, aż dopłynęliśmy do rogatek.
Bard kazał nam się schować do beczek, a sam poszedł do jakiegoś mężczyzny.
- Co on tam robi?- spytał Thorin.
- Rozmawia.- odpowiedział Bilbo, który przez dziurę w beczce obserwował otoczenie.
- A konkretniej?- burknął Dwalin.
- A konkretniej to podają sobie ręce... I pokazuje mu w naszą stronę!
- Sprzedał nas!- wycedził Thorin.
- To nie możliwe!- powiedziałam i po moich słowach na głowy wszystkich spadły ryby.
Obrzydliwie śliskie, cuchnące ryby.
Czasem ktoś jęknął, ale Bard tylko na to kopnął beczkę, w której znajdował się ten ktoś, by go uciszyć.
Nagle się zatrzymaliśmy.- Czemu stoimy?- szepnęłam do Bilba, z którym dzieliłam beczkę.
- Nie wiem. Cii!- odparł i nagle nasza beczka drgnęła.
W chwilę potem poczuliśmy szarpnięcie i beczka w której się znajdowaliśmy wpadła do wody.
Nie bardzo umiem pływać, ale na całe szczęście, że Bilbo umie i wyciągnął mnie z wody.Gdy się odwróciliśmy, stanęliśmy oko w oko z mężczyzną o czarnych, tłustych włosach i przerażającym uśmiechu.
Obok niego stało dwóch nieciekawie wyglądających typów.
- Proszę, proszę, proszę. A co my tu mamy?- zapytał tłustowłosy, a do typków krzyknął:
- Związać ich i zaprowadzić do rządcy.
Spojrzeliśmy po sobie z Bilbem i daliśmy drapaka.
Uciekaliśmy tak, aż schowaliśmy się za jakimiś sieciami rybackimi.
- Chyba ich zgubiliśmy...- wysapałam.
- Chyba tak....- powiedział Bilbo i mocno mnie przytulił.
Ja nie wiedzieć czemu, rozpłakałam się.
- Cii...Już, już...Jestem tu...I nigdy nie pozwoliłbym Cię skrzywdzić...
Zaczął gładzić wierzchem swojej dłoni moje włosy.
Nagle podszedł do nas niewysoki chłopak.
- Nareszcie was znalazłem. Tata i reszta was szukają. - i widząc, że nie bardzo wiemy, o co mu chodzi, postanowił, że się nam przedstawi:
-Jestem Bain. Syn Barda.
Bain zaprowadził nas do swojego domu, do którego nie mogliśmy wejść od frontu, bo ponoć ktoś go obserwował.
Weszliśmy więc jego tyłem- przez wychodek.
Gdy reszta nas zobaczyła, bardzo się ucieszyła.
- Gdzie wy byliście?- spytał Fili, który podtrzymywał na wpół przytomnego Kilego.
- Wolisz nie wiedzieć. - tylko tyle z siebie wydusiłam.
Bilbo kiwnął potakująco głową.
Wtem podeszła do nas jakaś mała dziewczynka z ubraniami.
-Proszę. Suche ubrania. Powinny pasować.
- Dziękuję bardzo. - powiedział Bilbo, ściągnął przez głowę ubrania cuchnące rybami i obnażył przede mną klatkę piersiową.
Kiedy przestałam się w niego wpatrywać, spostrzegłam, że ta mała, która przyniosła nam ubrania stale się na mnie gapiła.
- Jak masz na imię?- spytała w końcu.
- Tilda, nie możesz od tak pytać się kogoś, jak ma na imię. Przepraszam za moją młodszą siostrę.- powiedziała starsza dziewczyna, dochodząc do nas.
- Spokojnie. Nie gniewam się.- powiedziałam ze śmiechem. - A na imię mam Madeline.- dodałam.
- Śliczne imię. Ja mam na imię Tilda, a to jest Sigrid.
Dziewczyny okazały się bardzo miłe.
- A ty masz rodzeństwo?- spytała po chwili Tilda.
- Sama nie wiem...
- Jak to nie wiesz?
- Długo by opowiadać.- spojrzałam na Bilba, pociągającego nosem.
W tej zimnej wodzie się chyba porządnie przeziębił.
Patrząc na Baina i jego siostry zapragnęłam mieć rodzeństwo.
A tym bardziej córkę, z którą będę mogła podzielić się tym wszystkim, czego doświadczyłam.
______________________________________
***********
Siblings. One heart in two.
*********W
e sailed on the Bard's raft until we reached the tollgates.
Bard told us to hide in the barrels, and he himself went to a man.
-What's he doing there?- Asked Thorin.
-He's talking.- replied Bilbo, who watched his surroundings through a hole in the barrel.
-More specifically?- Growled Dwalin. -And more specifically, they shake hands. And points at us with his hand! -He sold us!- Thorin drawled.
-It can't be!- I said, and after my words, fish fell on everyone's head. Disgustingly slippery, foul-smelling fish.
Sometimes someone groaned, but Bard just kicked the barrel the someone was in to silence him. Suddenly we stopped.
-Why are we standing?- I whispered to Bilbo, with whom I was sharing the barrel.
-I do not know. Shhh!- He replied, and suddenly our barrel twitched.
A moment later we felt a jerk and the barrel we were in fell into the water.
I can't swim very much, but luckily Bilbo could, and he got me out of the water.
When we turned around, we found ourselves face to face with a man with black, greasy hair and a scary smile. Two uninteresting looking men stood next to him.
-Please please please. And what do we have here? - he asked, and to the typists he shouted:
-Tie them up and take them to the steward.
Bilbo and I looked at each other and gave the scratching post.
We ran away until we hid behind some fishing nets.
-I think we lost them ...- I gasped.
-I think so ....- Bilbo said and hugged me tightly.
I do not know why, I cried.
-Shhh ... Now, now ... I'm here ... And I would never let you hurt ...
He stroked the back of his hand over my hair.
Suddenly a short boy approached us. -I've finally found you. Dad, the rest are looking for you. - and seeing that we didn't know what he meant, he decided to introduce himself to us: -I'm Bein. Bard's son.
Bein took us to his house, which we couldn't enter from the front, because somebody was watching him.
So we went in with his back - through the outhouse.
When the rest of us saw us, they were very happy.
-Where were you?- Asked Fili, who was supporting the half-conscious Killa.
-You prefer not to know. - I just managed to say so much.
Bilbo nodded his head in agreement. Then a little girl with clothes came up to us.
-Please. Dry clothes. They should match.
-Thank you very much.- Bilbo said, pulling the fish-stinking clothes over his head, and bared his chest to me. When I stopped staring at him, I noticed that the little one who had brought us clothes was constantly staring at me.
-What's your name?- She asked finally. -Tilda, you can't ask someone's name just like that. Sorry for my little sister.- the older girl said, coming to us.
-Calmly. I'm not angry.- I said, laughing.- And my name is Madeline.- I added.
-Beautiful name. My name is Tilda and this is Sigrid.
The girls turned out to be very nice. -Do you have siblings?- Tilda asked after a moment.
-I've never had siblings.- I replied.
But looking at them, I wanted to have siblings.
And even more so a daughter with whom I will be able to share everything that I have experienced.
YOU ARE READING
Ponad Wszystko | Above All | Bilbo Baggins (🇵🇱-🇬🇧)✔
FanfictionCzasami najbliższy przyjaciel staje się kimś więcej... Nazywam się Madeline Genevive Hascow , mieszkam w Bag End i jestem hobbitką. Znaczy czuje się nią, ale wglądam znacznie inaczej niż hobbici. Poza tym od dzieciństwa posiadam dziwną moc, o której...