Zakończenie ver.2

583 60 11
                                    

Dzięki UVstyle za podsunięcie pomysłu :D

~*~

- Oi, czekaj! - zerwał się na równe nogi i spojrzał na odchodzącego mężczyznę. - Jak się nazywasz? - zapytał.

- Sasori Akasuna - odparł, zatrzymując się na chwilę. - A ty?

- Deidara Kawamoto - blondyn uśmiechnął się i próbując zignorować niemały problem w jego spodniach, założył maskę i wziął karabin.

Jeszcze raz obejrzał się na organizatora, a w jego umyśle zrodził się pomysł z piekła rodem. Kawamoto wyciągnął przyboczniaka, odblokował go i wycelował prosto w tyłek Sasoriego, po czym strzelił.

Rudzielec aż podskoczył, wydając z siebie okrzyk zaskoczenia.Odwrócił się do Deidary, który zaczął się śmiać.

- Jak widać dałem radę trafić cię ten jeden raz!

Akasuna bez słowa wyciągnął karabin i wycelował w stojącego przed nim chłopaka.

- Uciekaj, jeżeli cenisz swoje życie- warknął,a Deidara miał dziwne przeczucie, że ani trochę nie żartuje.

Strzelaj kotku || SasoDei||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz