Choćmy do domu mojego i mojej córki.

- No nareszcie ta podróż była taaaaka nuudna - westchnąłem.

W ogóle się nie zmęczyłem spojrzałem na Sasuke, on też nie wyglądał na zmęczonego.
Czego nie można powiedzieć o Sakurze. Ona szła na końcu razem z Panem Tauzuną.

Starszemu trzeba wybaczyć ale Sakura to początkująca kunoichi(?).

Doszliśmy do domu i w progu przywitała nas brązowowłosa kobieta.

- Tato jak dobrze, że nic ci się nie stało! - wykrzyknęła.

- Inarii!!!  dziadek wrócił - wykrzyczała

- Spokojnie Tsunami - mruknął Tauzuana.

                       ***
Po tym wzruszającym powitaniu pozwolono nam zatrzymać się w domu Pana Tauzuny zjedliśmy wspólny posiłek i rozdzielono pokoje.

Kakashi i Sakura mieli osobne a ja i Sasuke jako, że jesteśmy chłopcami w podobnym wieku mieliśmy wspólny pokój.

No właśnie.....

- Draniu nie ma mowy ja idę pierwszy do łazienki - czuje, że jestem brudny więc idę ja nie ten irytujący typ.
Zagrodziłem mu wejście w drzwiach.

Sasuke odskoczył wziął moją poduszkę i dostałem  nią po twarzy.

- Haha haha Młotek złaź mi z drogi - Sasuke się śmiał, ale można było wyczuć, że jest poirytowany.

Wygląda tak ładnie jak się uśmiecha....

~ No ja myślę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

~ Kurama przestań w tej chwili!

~ Dobra dobra nic nie mówię

Kiedy się ocknąłem dostrzegłem oczy Sasuke jakieś 10 cm od swoich.

Zarumieniłem się okropnie i zaczęło mi być gorąco.

- Naru-chan mogę iść pierwszy do łazienki - zamruczał mi Sasuke do ucha.

Ja już nie kontaktowałem, a on to wykorzystał i przeszedł obok mnie.

A ja dalej w szoku stałem w drzwiach.

~~ Pov. Sasuke ~~

Walnąłem Naruto poduszką po twarzy i on dalej nie reagował.

Nagle wpadł mi do głowy szatański pomysł mogę tego potem żałować ale trudno raz się żyje.

Bardzo wolno podszedłem do Naruto i spojrzałem mu w oczy.

Albo mi się wydawało, albo chłopak, wyrwał się z letargu i spojrzał w moje oczy jego śliczne oczy miały kolor jasnego nieba.

Nachyliłem się nad nim i szepnąłem mu do ucha

- Naru-chan mogę iść pierwszy do łazienki.

Po czym z rumiencem przepchnąłem się obok niego.

CHOLERA znowu  się zaczerwieniłem.

Uzumaki co ty że mną robisz!?

~~ Pov. Naruto ~~

Zarówno Sasuke jak i ja skorzystaliśmy z tej nieszczęsnej łazienki.
Dalej jest trochę niezręcznie po tym co zrobił Sasuke.

Ale ja mam większy problem. Mi się to podobało

~ hehe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zignorowałem lisa głupek z niego. Patrzę sobie teraz na Sasuke, który plecami do mnie ostrzy swoje kunai.

Nagle usłyszałem coś co mnie zmroziło

- Czemu się gapisz Młotku?

Sasuke patrzył na mnie przenikliwym wzrokiem.

Te jego oczy czarne jak smoła jakoś nigdy nie widziałem ładniejszych...

- Naruto Namikaze-uzumaki otrząśnij się ten Drań to tylko twój przyjaciel.

Sasuke na mnie spojrzał i zapytał z lekkim smutkiem w głosie.

- co tylko?

Spojrzałem na niego że strachem w oczach.

On nic nie mówiąc wyszedł z pokoju jeszcze zanim mnie minął zobaczyłem w kącikach jego oczu łzy.

Coś we mnie pękło mój najdroższy przyjaciel płakał i to z mojej winy.

Zrobiło mi się niedobrze kolana się pode mną ugieły.

Jestem idiotą Idiotą.

I co ja mam teraz zrobić??......

~ BAKA zadajesz głupie pytania dupa w troki leć za nim i go przeproś może Ci wybaczy.

Tak tak zrobię przeproszę go nie zastanawiając się dłużej wstałem, z podłogi i wybiegłem z pokoju.

Witam zrobiłam sobie pół tygodniową przerwę od pisania nic wielkiego ale trochę nie miałam pomysłów mam nadzieję, że Ridzial się spodobał jest dużo dłuższy w porównaniu do ostatnich...

Miłego wieczoru /dnia/nocy

NaruSasu/SasuNaru Where stories live. Discover now