Ta książka powinna się nazywać bardziej jak "Wymyślam fajne tytuły i niszczę ludzkie nadzieję", *Wink wink* do tych trzech osób, które to czytają.
Dzisiaj pragnę złożyć najszczersze życzenia dla mojego pierwszego i ulubionego rudego chłopca z anime. Wszystkiego najlepszego Chuu Chuu. Dziękuję za tę małą i bezsensowną radość, którą dostałam po tym jak dzięki tobie weszłam do fandomu. Dziękuję.
To nie wszystko!?
Dawno, dawno temu żył sobie smutny człowiek
Człowiek, którego życie było nim tylko z nazwy.
Podróżował sam.
Mimo, że otaczali go ludzie.
Zapewnienia radości.
Ona dalej płakał sam.
Kiedyś poznał innego człowieka.
Coś kwitnie.
Coś więdnie.
Coś zostaje porzucone.
Próbowałeś to podlać?
Czy znowu próbuje?
Coś żyje.
Nie ma zapewnienia szczęścia.
Dawno, dawno temu żył sobie człowiek, który już nie był smutny sam.
Na górze róże
Na dole pszczoła
Chuuya to chlejus
I niska pierdoła.
![](https://img.wattpad.com/cover/121333791-288-k246656.jpg)
YOU ARE READING
-Soukoku w toku- czyli opowieści bez wyznaczonej treści-
FanfictionWszystko i nic, zaczynając od one-shotów kończąc na krótkich rozmówkach. Jeżeli już tu jesteś od razu pragnę cię uświadomić iż jest to opowieść wolno pisana. I macie też ciasteczka w koszyku na zachętę *art z okładki nie należy do mnie*