[PRZED REZYDĘCJĄ]
Zbliżaliśmy już się do rezydencji.. Jeff nawijał jak się cieszy,że będzie miał dziecko i wogóle. Nagle jego pytanie wyrwało mnie z zamysłu
-Em..To będzie chłopiec czy dziewczynka?
-Niewiadomo..-Staliśmy już przed drzwiami rezydencji odrazu gdy weszliśmy dużo osób zmierzyło w naszą stronę z niedowierzaniem ponieważ Slender im to Już powiedział..
-Wujek Toby nauczy go wszystkiego!- Rzekł uradowany Toby lecz po chwili przerwał mu Masky.
-Czego go nauczysz? Jedzenia gofrów!?- Po szym wybuchnął śmiechem
-Ale się ciesze-Powiedział Jeff- Będę ojcem!!!
Wszyscy reagowali podobnie bardzo się cieszyli,że niedługo w rezydencji będzie nowa osoba..Było już późno postanowiłem iść wziąć szybki prysznic i położyć się spać.
***
Rano obudził mnie zachrypnięty głos Jeffa
-Beeen wstaaawaaaj- Szturchał mnie i próbował obudzić ale ja się nie dam!
Po chwili poczułem coś mokrego na szyi..Gwałtownie wstałem okazało się, że czarnowłosy robił mi malinkę.
-Hej co ty robisz?- Zapytałem zaspany..
-Odkryłem nowy sposób na obudzenie Ciebie- Powiedział zadowolony.
Ogarnąłem się i ruszyłem w stronę kuchni. Od razu gdy zobaczyłem ciasto na blacie to po niego sięgnąłem, już miałem brać go do buzi gdy zanim się obejrzałem to cudo leżało na podłodze..
-Zdrowe rzeczy masz jeść Ben..-Powiedział Jeff nalewając mleka do płatków i mi je podając.
Podziękowałem i zacząłem jeść płatki dalej z wielkim zadowoleniem..
[TIME SHIP 7 MIESIĘCY PÓŹNIEJ]
Wracałem obecnie ze sklepu wszystko mnie bolało..Nie mogłem dłużej czekać więc zadzwoniłem po taxsówke która przyjechała w mgnieniu oka..Powiedziałem kierowcy by wysadził mnie pod lasem lecz ku mojemu ździwieniu on pojechał znacznie dalej..Powiedziałem jemu a on mnie ignorował. Po godzinnej jeździe dojechaliśmy pod niewielki dom, mężczyzna który prowadził samochód zaprowadził mnie do środka gdy już przekroczyłem próg jego domu nieco przerażony on wyszedł z zupełnie innego pokoju z batem i rzucił mnie na ścianę..
-PROSZE NIE BIJ MNIE! JESTEM W CIĄŻY- Krzyknąłem z łzami w oczach,mężczyzna spojrzał się na mój brzuch i po chwili zaczął w niego kopać gdy zobaczyłem krew pisemną zamarłem a mężczyzna wziął oddech i powiedział..
-Już nie jesteś!
Dalej nic nie pamiętam.. Straciłem przytomność..JEFF RATUJ.....
YOU ARE READING
❤Jeff x Ben❤ [LOVE STORY] -Zakończone-
RomanceJak potoczą się relację Bena i Jeffa w rezydencji? Dowiecie się czytając książke!