» 8 «

1.3K 57 2
                                    

Uwielbiał spędzać piątkowe wieczory wraz ze swoją miłością, kiedy wspólnie oglądali dramy i zajadali się domowym popcornem. Siedzieli wtedy w swoich objęciach, dokładnie tak jak na początku ich związku. Byli jak zakochana para. Oczywiście do czasu. Taehyung się diametralnie zmienił, nie był tą samą osobą co wcześniej. Nie był już troskliwym chłopakiem, dawającym Jungkookowi urocze całusy w policzek. Był teraz wrednym dupkiem, który cały czas krzywdził swoje maleństwo i sprawiał, że z dnia na dzień coraz bardziej gasł. Bił go, poniżał i zawsze to on zaczynał awanturty. Jungkook zaczął żyć w strachu, przestał odróżniać dobro od zła, nie wiedział kto mu chce zapewnić pomoc, a kto tylko chce mu zaszkodzić. Niestety, ufał jedynie swojemu wybrankowi, który zawsze to wykorzystywał na swoją korzyść.

Teraz, kiedy ta chwila wydawała się idealna, jak zwykle musiało się coś popsuć. Usta Taehyunga zaczęły pieścić jego skórę na szyi i może wydawałoby się to przyjemne, gdyby nie fakt iż zwyczajnie Jungkook nie miał ochoty na seks. Dawny Taehyung oczywiście by to zrozumiał i uszanował, jednak teraz.. Pocałunki robiły się coraz bardziej nachalne.

– Taehyung – wyszeptał, odpychając drobnymi rączkami od siebie ciało jego chłopaka. – Nie mam ochoty dzisiaj, proszę.

– Sprawię, że będziesz miał ochotę – wymruczał, mocno gryząc jego skórę na obojczyku. Jungkook syknął z bólu.

– Nie chcę – powiedział stanowczo, lecz zaraz zamilkł, kiedy dostał mocnego, siarczystego liścia w policzek. W jego oczach zaczęły zbierać się łzy, a jego usta zaczęły drżeć. Naprawdę tego nie chciał.

I tak się zaczęło, kiedy Jungkook płakał, próbował się wyrywać, jednak to za każdym razem pogarszało sytuację. Dostawał coraz mocniej. Z płaskiej dłoni czy z pieści - nie miało już znaczenia. Jeon czuł się przyćmiony, z jego ust leciała krew tak samo jak z połowy jego twarzy i mimo wszystko Taehyung nie zaprzestał go dotykać.

I w tamtym momencie Jeon Jungkook poczuł nie tylko do siebie obrzyd.

toxic ➳ jjk & kth Where stories live. Discover now