Po całym dniu nauki wracasz do akademików się spakować, gdyż wracasz do domu.. Po 3 latach.. Znów musisz zobaczyć twych podłych rodziców.. Szczerze.. Nie chcesz tam wracać, ale musisz..Gdy się spakowałaś to wyszłaś swojego pokoju i kierujesz w stronę swojego mieszkania.

Po pewnym czasie dotarłaś do swojego domu i zadzwoniłaś do drzwi. Drzwi otwiera twoja mama..wcale się nie zmieniła..
- Kochanie! Jak dawno cię nie widziałam! Wejdź do środka! - powiedziała twoja matka z uśmiechem na ustach.
Wchodzisz do przedpokoju, rozglądając się. Ściany są białe, a na nich są różne obrazy. Gdy ściągasz swoją kurtkę i buty idziesz do dużego salonu gdzie spotykasz swojego ojca..
- Cześć tato - rzekłeś patrząc się na swojego tatę.
- Hej (T/I) - powiedział twój  opiekun, przytulając cię.
Zdziwiona, odwzajemniasz przytulasa.
- Um.. Tato gdzie jest (I/S)? - zapytałaś znów rozglądając się.
- Oh... Nie słyszałaś..? - rzekł twój ojciec z zdziwionym wyrazem twarzy.
- huh? Coś się stało? - zapytałaś znów z zaciekawiony.
- Jakby to powiedzieć.. - podrapał się po szyi - twoja siostra została zamordowana podczas napadu na bank.. Pracowała na zmianie... Przykro mi, że teraz o tym słyszysz... - odpowiedział z smutkiem na twarzy.
Nagle twoja wizja zrobiła się zamazana..Nie wiedziałaś co się dzieje, gdy poczułaś łzy na swoich policzkach..
- Czy ja płaczę?! - zapytałaś samą siebie.. Byłaś zmieszana.. Szybko pobiegłaś do swojego starego pokoju, rzucając się na łóżko, zamykając swe oczy. Kiedy przestałaś płakać minęło dużo czasu, gdyż była już 18, a w domu byłeś około 16..
- Nigdy tak się nie czułam - myśląc usiadłaś na łóżku - Czy to jest ten cały smutek? - zadałaś sobie pytanie, gdy nagle przyszedł do ciebie SMS od Ashido:

Ashido🌺 wysłała ci wiadomość:
"Hejoo (T/N)! Chciałabym ci powiedzieć, że o 21 zaczyna się u mnie imprezaa, więc jak chcesz możesz przyjść! 😋😋

Telefon Ashido:

Śpioch 💭 wysłała ci wiadomość:
Ehh noo spoko przyjdę, ale nie mam co ubrać..


To co napisałaś do Miny było prawdą, gdyż na prawdę nie miałaś co ubrać.. Jakby większość twoich ciuchów była bardziej taka "Vintage/Tomboy". Jedynie niektóre ciuchy były takie KOBIECE, ale jedynie ubierałaś te ciuchy na jakieś specjalne okazje..

Ashido🌺 wysłała ci wiadomość:
Nie martw się! Ubierz się jak normalnie się ubierasz. Nie musisz się elegancko ubierać.

Po prostu jakby czytała twoje myśli.. Dzięki bogu, że nie musisz ubierać jakiś super eleganckich ciuszków. ( chodzi o sukienki)
Po chwili wstałaś z łóżka i poszłaś wziąźć prysznic. Gdy się umyłaś, wytarłaś się ręcznikiem, wysuszyłaś włosy i ubrałaś się w  tęczową bluzkę z golfem, spodnie z łańcuchem, pasek oraz żółte trampki.

Zdjęcie waszych ciuchów:

Była już 20, gdyż ty długo mijesz swoje (D/W) włosy, szukałaś odpowiednich ciuchów przed myciem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Była już 20, gdyż ty długo mijesz swoje (D/W) włosy, szukałaś odpowiednich ciuchów przed myciem. Usiadłaś na łóżku i nagle dostałaś SMS-a od różowo-włosej:

Ashido🌺 wysłała ci wiadomość:
Hejooo jednak o 20:30 zaczyna się impraa, więc jak chcesz możesz już przyjść do mniee! O 21 będziemy grali w pytanie czy wyzwanie, a potem w uno!

- Uff gdybym dłużej się myła to bym na bank się spóźniła.. - pomyślałaś, pisząc wiadomość do Miny.

Telefon Ashido:

Śpioch💭 wysłała ci wiadomość:
Kk to ja lecee!

Gdy napisałaś tą wiadomość, wybiegłaś z  pokoju idąc do rodziców, którzy byli w salonie.
- Hejjj...mogę pójść na imprezę do Ashido? - zapytałaś swoich opiekunów.
- um.. Pewnie.. Tylko wróć o północy! - odpowiedzieli twoi rodzice, oglądając telewizje.
- Dobrze! - powiedziałaś, gdy szybko pobiegłaś do przedpokoju i tam ubierałaś swe buty oraz kurtkę.
Wyszłaś z domu i szłaś  do mieszkania Miny, który znajdował się z 15 minut od twojego.
Gdy już byłaś na miejscu, zapukałaś do drzwi. Drzwi otworzyła różowo włosa dziewczyna.
- Hejjj! Perfekcyjnie przyszłaś! Jest równo 20:30! - powiedziała Ashido odsuwając się na bok od drzwi, abyś weszła do jej mieszkania.
Weszłaś do przedpokoju, ściągając swoje buty i kurtkę, idąc do salonu.
- Heh, więc  co teraz robimy? - zapytałaś patrząc na dziewczynę.
- Tam masz chipsy - wskazał na miskę na stole - W barku mam słodyczę i jakiś tam alkohol. - odpowiedziała Mina.
- Okej, to ja sobie usiądę.. - powiedziałaś niezręcznie, siadając na krześle.
Mijał czas i coraz więcej osób zaczęło przychodzić.
Niespodziewałaś się, że Bakugou przyjdzie i Izuku.
Oczywiście cały BakuSquad przyszedł i reszta klasy..oprócz minety..
- Okej wszystkim! To gramy w prawdę czy wyzwanie? - zapytała Ashido, siadając na kanapie.
- Tak! - powiedział żółtowłosy chłopak.
- Możemy.. Zagrać w tą głupią grę.. - rzekł  wysoki blondyn, mając ręcę w kieszeniach jak zywkle.
- u-um p-pewnie.. Czemu by nie? - powiedział nieśmiało Izuku.
Gdy wszyscy się zgodzili, usiadliście na podłodze w salonie i zaczęliście grać. Jak tak graliście w końcu postanowił cię zapytać: - (T/I), pytanie czy wyzwanie? - zapytał Shinso.
- Um... Pytanie? - odpowiedziałaś niepewnie.
- hm... - podrapał się po szyi, myśląc jakie pytanie zadać - Kogo najbardziej lubisz? -   zapytał.
- Um.. Minę.. Z nią mam najlepszy kontakt - powiedziałaś z małym uśmiechem na twarzy.
Mina uśmiechnęła się nagle wstając i idąc po karty uno, które leżały na stole.
- Too gramy?! - zapytała, ponownie  siadając na podłodze.Oczywiście, wszyscy się zgodzili..
Po graniu w uno, graliście w różne gry, gdy o 23 Ashido wyciągnęła alkohol z barku. Od twoich urodzin minęło z parę dobrych miesięcy, miałaś dowód, więc postanowiłaś się napić...
Godzina 0:00 już pokazała się na ekranie twojego telefonu.. Nagle patrząc na czas zdałaś sobie sprawę, że już musisz iść do domu. Pobiegłaś do przedpokoju, ubierając swoje buty i kurtkę.
Różowo włosa pobiegła za tobą.
- Już idziesz? Impreza dopiero się rozkręca. - powiedziała, patrząc na ciebie.
- Niestety, tak muszę.. Rodzice na mnie czekają w domu. - rzekłaś, machając na do widzenia oraz wychodząc z jej mieszkania.
Gdy tak szłaś do swojego domu postanowiłaś pójść skrótami.. Inaczej ciemnymi uliczkami gdzie zazwyczaj nikogo nie było. Jak już byłaś na tej ciemnej uliczce, zauważyłaś pewnego wysokiego mężczyzne. Trochę się bałaś, ale postanowiłaś zignorować to uczucie, gdyż co miał by zrobić nieznajomy ci facet..? Idąc przez tą uliczkę, ciemnowłosy mężczyzna szedł za tobą..postanowiłaś przyspieszyć.. Nagle wpadasz na kolejnego mężczyznę.. - Kurczę..- powiedziałaś pod nosem..
Upadając na ziemię, szybko się podniosłaś, a jak już miałaś biegnąć w stronę domu nagle poczułaś ukucie w szyję....

Przepraszam, że tak ciągnęłam ten
prolog... Ale mam nadzieje, że wam się spodoba!
Uważajcie na siebie! Myjcie ręce i nie dotykajcie twarzy! Miłego dnia/ południa/ wieczora! 💞❤💗💗

"Big Changes" Dabi x Female! Reader Where stories live. Discover now