14. Spokój oraz nadzieja na prawdziwą miłość

829 38 29
                                    

POPRZEDNIO:
- Umowa zawarta... Witaj w naszym skromnym gronie, (T/I). - rzekł to z wielkim życzliwym uśmiechem na twarzy, tak jak nigdy wcześniej...

AKTUALNIE (READER POV)

Gdy tylko zorientowałam się, że wpatruję się w Dabiego, czując ciepło na moich policzkach, uderzyłam się w nie aby oprzytomnieć oraz wyjść z mojego tak zwanego transu.

Po chwili zaburczał mi brzuch i spojrzałam się na wszystkich, po chwili pytając:
- Macie coś jedzenia? Zjem wszystko, ale tylko żeby nie było zepsute. - powiedziałam, błagając w myślach aby mieli cokolwiek do jedzenia, bo zaraz po prostu umrę z głodu.

-Pewnie, że mamy! Mamy kurczaki z KFC, jeżeli chcesz. Dopiero co je zamówiliśmy. - powiedział Shigaraki, śmiejąc się delikatnie pod nosem. Śmieszył go ten fakt, że dosłownie przed chwilą żywiłaś do nich nienawiścią a teraz jesteś dla nich miła jak niewiadomo kto i jeszcze pytasz o jedzenie, nie myśląc czy czasem do niego nie wrzuciliśmy jakieś trutki.

Gdy tylko usłyszałam dwa kluczowe słowa jak: "Kurczaki" oraz "KFC" rzuciłam się do blatu, na którym były podawane drinki i gwałtownie usiadłam na krześle, które było przed nim.
Wszyscy byli zaskoczeni, gdy zauważyli mnie biegnącą do tego blatu o mało nie spadając z krzesła. Rozśmieszyło ich to.
- Dawajcie te kurczaki, bo zaraz tu zdechnę z głodu! - zarządałam, spoglądając zabójczo na Shigarakiego.
- Haha, dobrze.. dobrze, już ci je podaje, Księżniczko - rzekł Shigaraki, kładąc kubełek kurczaków z KFC przede mną, po chwili bezpiecznie wycofując się ode mnie.
Gdy tylko ten kubełek wylądował przede mną, w ciągu minuty cała jego zawartość zniknęła. W końcu porządnie się najadłam w ciągu tego przeklętego tygodnia.
-Ah, takiego dobrego jedzenia mi brakowało. - powiedziałam, wstając z krzesła i kładąc się na kanapie, poklepując się po brzuchu z pełnym uśmiechem na twarzy.
Po chwili zaziewałam:
- Oho, hibernacja się zaczyna - powiedziałam sobie w myślach. Nagle moje powieki zrobiły się ciężkie, a mój oddech był bardziej spokojny. Chwilę później urywa mi się film - zasypiam. Ciekawe co dziś mi się przyśni...

TYM CZASEM W TELEWIZJI:
PODEJRZEWANI O ZNIKNIĘCIE (T/I) (T/N) , CZYLI CÓRKI BOHATERA (Imię ojca oraz nazwisko), SĄ ZŁOCZYŃCY Z LoV.
NA RAZIE JEST PRZEPROWADZANE ŚLEDZTWO W SPRAWIE JEJ NAGŁEGO ZNIKNIĘCIA. JEŻELI PAŃSTWO ZAUWAŻĄ TAK WYGLĄDAJĄCĄ KOBIETE, PROSIMY DZWONIĆ POD TEN NUMER : xxx-xxx-xxx.

Nagle można usłyszeć początek opisu wyglądu (T/I), ale po chwili słychać szum a po niej głośną ciszę...

Mam nadzieję, że będę spała dziś wiecznie. Może i wtedy zaznam spokoju oraz prawdziwej miłości w zza światach..




You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 14, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

"Big Changes" Dabi x Female! Reader Where stories live. Discover now