#4

145 12 5
                                    

Szłam korytarzem. Muszę przyznać, że nigdy nie interesowali mnie ludzie ze starszych klas, ale była jedna osoba, którą dobrze znałam, mimo że bardzo nie chciałam jej znać.
-Hej! Zephyr!- zawołałam gdy zobaczyłam brata Fluttershy stojącego pod ścianą.
-Rainbow! Nigdy nie zaglądasz w te części szkoły, czyżbyś tak bardzo za mną tęskniła?- zapytał.
-Nie- odparłam sucho- przyszłam w sprawie dziewczyny, która niedawno przepisała się do naszej szkoły. Sunshine Color, kojarzysz?- zapytałam.
-Tak, jest w mojej klasie. Jeżeli myśli, że zwrócę na nią uwagę bo ma takie same włosy jak ty to jest w błędzie. W tobie nie interesują mnie same włosy- stwierdził zalotnie. Ja tylko przewróciłam oczami.
-Wiesz o niej coś więcej? Coś co właściwie mi się przyda?- spytałam.
-Zależy co chcesz wiedzieć. Hej! Może przejdziemy się po szkole i spróbujemy się czegoś o niej dowiedzieć?- zapytał puszczając mi oczko.
-Nie dzięki, wiesz co? Muszę lecieć, cześć- odparłam i odeszłam. Niestety nie zaszłam za daleko bo Zephyr podstawił mi nogę, a gdy leciałam na ziemię złapał mnie w ramiona. Nie cierpię kiedy tak robi. Nie chciałam mu robić awantury przy uczniach, więc rzuciłam tylko surowe spojrzenie i poszłam sobie.
-Hm, muszę coś wymyślić. Może poczekam na nią po lekcjach i zobaczę kto ją odbierze- pomyślałam.
Nagle zobaczyłam Sunshine na korytarzu. Siedziała sama, więc postanowiłam do niej podejść.
-Hej Sunshine, mogę się dosiąść? - spytałam. Kiwnęła głową niechętnie.
-Przepraszam, że zadaję ci tak dużo pytań, ale jesteś nowa, nikt o tobie nic nie wie, a ja chcę Ci pomóc- odparłam.
-Nie potrzebuję Twojej pomocy, ale jeśli bardzo chcesz wiedzieć to przeniosłam się tu z innego miasta. Reszta nie powinna cię interesować- powiedziała.
-Okej, rozumiem, ale nie wiem dlaczego jesteś taka skryta. Liceum Canterlot to bardzo przyjazne miejsce, na pewno znalazłabyś tu dużo przyjaciół- stwierdzilam.
-Może i masz rację, ale ja nie potrzebuję przyjaciół. Miałam dużo znajomych w poprzedniej szkole, ale po przybyciu nowej nauczycielki mama stwierdziła, że się wyprowadzamy. Nie wiem co ją tak zdenerwowało, tamta pani była bardzo miła. Zwłaszcza, że miała zostać u nas tylko na tydzień bo normalnie pracuje gdzieś indziej- wyznała- a zresztą, po co ja ci to mówię?- dodała i odeszła.
Przynajmniej wiedziałam już coś więcej, jej mama miała jakiś problem do jakiejś nauczycielki. Ciekawe o co chodzi...

No więc tak, kolejny rozdzialik :D
Jeżeli chodzi o brata Fluttershy to wiem, że pojawił się w jakimś odcinku z EG, ale ja oglądałam tylko główne filmy, rollercoaster przyjaźni, skazana na zapomnienie i magia lustra, więc nie wiem jak twórcy przedstawili Zephyra, ale to jest moja interpretacja na podstawie zwykłego MLP.
I tak wiem, że on jest młodszy od Fluttershy, ale pasowało mi do fabuły żeby był starszy :p

Odnaleziona || MLP:EGOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz