Odnaleziona || MLP:EG

#3

Wróciłam do szkoły i zaczęłam rozglądać się za dziewczynami, może one bardziej zrozumieją tę dziewczynę. Zobaczyłam Sunset Shimmer idącą korytarzem.
-Sunset! Gdzie reszta? Muszę z wami porozmawiać- odparłam.
-Właśnie idę do dziewczyn, chodzi o tą nową?- zapytała.
-Tak, coś jest ewidentnie na rzeczy- odpowiedziałam i razem ruszyłyśmy w stronę sali do prób.
Dotarłyśmy na miejsce. Dziewczyny już na nas czekały.
-Posłuchajcie, rozmawiałam z Sunshine. Grałyśmy razem w piłkę, wyglądała na szczęśliwą, ale tylko przez chwilę... Zaproponowałam jej rozmowę z Fluttershy, pomyślałam, że może dogada się z kimś innym kto jest nieśmiały, ale ona uciekła mówiąc, że nie chce rozmawiać z nikim innym- opowiedziałam dziewczynom historię z boiska.
-Faktycznie, coś jest nie tak- powiedziała Sunset- ale znam kogoś kto mógłby nam pomóc. Tylko muszę do niej napisać- dodała i wyciągnęła z plecaka książkę, dzięki której mogła kontaktować się z Twilight.
-Dobry pomysł, księżniczka przyjaźni może pomóc nam dotrzeć do tej dziewczyny- powiedziała Applejack.
Sunset zaczęła pisać:

Droga Twilight, potrzebujemy twojej pomocy. W naszej szkole pojawiła się dziewczyna, która skrywa jakiś sekret. Chciałybyśmy jej pomóc, zwłaszcza, że ma taki sam kolor (a raczej kolory) włosów jak Rainbow Dash. Próby rozmów nie przyniosły rezultatów. Stwierdziłyśmy, że nikt nie pomoże nam bardziej niż księżniczka przyjaźni. Czekamy na twoją odpowiedź.
Sunset i przyjaciółki.

-Miejmy nadzieję, że Twilight będzie wiedziała co zrobić- powiedziała Rarity.
Po chwili książka Sunset zaświeciła się, dobrze wiemy co to oznacza.

Cześć dziewczyny!
Myślę, że powinnyście przekonać ją do siebie. Żeby nie czuła się osaczona, niech jedna z was spróbuje się z nią zaprzyjaźnić. Prędzej czy później powie co ją trapi. A teraz wybaczcie, muszę lecieć. Dajcie znać jak czegoś się dowiecie!

-Nie żebym była niewdzięczna, czy coś, ale to niewiele nam pomogło- odparłam- zapytam kogoś z jej klasy, może ktoś wie o niej coś więcej- dodałam i wyszłam.

No hej, wiem że te rozdziały nie są jakoś bardzo długie, ale cóż. Piszę tę książkę na zapas, więc nie wiem czy opublikuję ją już po skończeniu czy jeszcze nie, ale postaram się wstawiać rozdziały co tydzień :)