Peter, Peter Hale. 🐺

100 4 0
                                    

                                                   Maraton 5/5 koniec.

To, co usłyszałam wywołało we mnie niemały szok.

~witaj Blue. Wybierasz się do babci?
~ skąd wiesz gdzie ide i jak się nazywam?- zdezorientowana spytałam się tego gościa.
~ Wiem o Tobie o wiele więcej, niż się spodziewasz. Nie musisz się mnie obawiać, nic Ci nie zrobię. - w tym momencie jego oczy przestały się świecić.

Dziwiło mnie jednak, ze Safe nie warczala, nie reagowała. Jeszcze bardziej zamarłam w momencie, w którym moj towarzysz zaczął podchodzić do mężczyzny. Przecież nawet go nie zna..
Przykucnął przy niej, ona się w niego wtuliła, wiec zaczął ją delikatnie głaskać. Jego oczy ponownie się zaświeciły, to mnie już nieszczególnie dziwiło, gdyby nie fakt, ze oczy Safe również zaczęły pokazywać swoj niezwykły blask.

Nie wiedziałam dlaczego tak się stało, lecz wiedziałam, ze mężczyzna jest Alphą, a Safe bezgranicznie mu ufa, chcąc nie chcąc chyba ja tez musiałam.

~ podejdź tutaj Blue- zagadnął niebieskooki.
~ najpierw chce wiedzieć jak masz na imię. - stanowczym tonem oznajmiłam.
~ Peter, Peter Hale. Jestem Twoim. -  w tym momencie przerwał, odchrząknął i zaczął ponownie -Twoim wujkiem, tak wujkiem...
~ Peter? Ten Peter, któremu rodzice nie chcieli mnie powierzyć? Masz swoją watahę prawda? Dlaczego jestem taka ważna i jak mnie znalazłeś?

Peter na słowo ,,rodzice'' widocznie się spiął. Wolałam nie wnikać o co chodzi, pewnie jemu tez robili o wszystko awantury, tylko jedno mnie nurtowało.
Skoro On był moim wujkiem, Victoria jest moją kuzynką to co jeśli to On jest jej zaginionym Ojcem. Wolałam jednak o to nie pytać i czekać na odpowiedź.

~ Tak, miałem Cię szkolić już od najmłodszych lat, chociaż wiem, że jesteś twarda i nie dajesz sobie zajść za skórę. -tak jak wiedzialem zanim jeszcze się pojawiłaś, widać, że moje geny- dodał uśmiechając się szeptem jednak ja to usłyszałam.
Nie chciałam wnikać o co mu chodzi, jakie geny?
To pytanie odbijało mi się w głowie, jak mantra.
 
Może Peter mnie okłamał i tak naprawdę nie jest moim wujkiem...

Hello Ginger Pack ❤️ To już ostatnia cześć maratonu, odrazu wam mówię,  ze gdy tylko będę miała czas dodam kolejne rozdziały, ponieważ mam ich zarys tylko muszę je sformułować tak żeby dalo się to czytać 😂 części będzie na pewno ponad 2 więc możecie zgadywać co będzie się działo i kiedy pojawią się i jakie to będą postacie ❤️ Jeśli będziecie aktywni, nawet może częściej będę robiła maratony 💙 Do następnego! 🚁

Girl with a PackWo Geschichten leben. Entdecke jetzt