Nieznajomi [Joker x Sophie] PL

3.9K 11 2
                                    

Wyglad postaci:

Wygląd Arthura:

Wygląd Arthura:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Wygląd Sophie:

Był deszczowy, pochmurny dzień ale tak już jest w Gotham

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.



Był deszczowy, pochmurny dzień ale tak już jest w Gotham. Była godzina 14. Arthur wracał z ostatniego dnia w swojej pracy w studiu „Haha". Lubił tą prace i był załamany że ją stracił, jego stan się pogarszał a jego terapeutka nie potrafiła nic zrobić. Potrzebował kogoś do rozmowy. Kogoś kto by go rozumiał, spędzał z nim czas.
Gdy wszedł do windy, która miała za chwile ruszać usłyszał kobiecy krzyk
-Niech pan poczeka!
Zatrzymał windę i wbiegła do niej drobna, ciemnoskóra kobieta z siatkami pełnymi zakupów. Zainteresował się nią, mieszka tutaj od wielu lat i nigdy nie widział tajemniczej kobiety. Miała przyjemny wyraz twarzy.

Winda ruszyła, gdy byli prawie na miejscu winda się zatrzymała.
-Okrony ten budynek. Prawda?
Arthur tylko się uśmiechnął i pokręcił głowa, że kobieta ma racje. Stanął obok niej. Chciał poczuć jaki ma zapach. Pachniała świeżością, truskawkami i miętą. Podniecało go to. Chciał się zbliżyć i powąchać jej włosy. Kobieta spojrzała do niego i zapytała
-Jak masz na imię!
-Arthur a jak tobie na imię?
-Sophie
Dziewczyna uśmiechnęła się i podała mu rękę. Była to pierwsza osoba, która była dla niego miła. Była ona również pierwsza osoba, która nie uważała go za dziwnego.

Arthur podał jej rękę, delikatnie, aby jej nie wystraszyć. Sophie się zaśmiała
-Nie bądź taki sztywny! W końcu utknęliśmy razem w windzie. Trzeba coś porobić.
Arthur pomyślał tylko o jednej czynności, którą mogli robić w windzie. Był podniecony wiadomością że jest zamknięty sam na sam z dziewczyną na czas nieokreślony. Myślał o tym, aby kochać się z nią tu i teraz. Wiedział, że to dziwne, ponieważ widział dziewczynę po raz pierwszy...Ale on po prostu jej pragnął. Nie wiedział co robić. Nie wiedział też, że dziewczyna również go pragnie.

Stali tak obok siebie i nic nie mówili. Wtem, gdy Arthur chciał się odezwać dziewczyna pchnęła go na ścianę windy i zawstydzona spojrzała w jego oczy. Czekała na jego reakcje. Arthur przez chwile patrzył ze zdziwieniem na to co zrobiła Sophie. Dziewczyna się speszyła
-Przepra—
Nie zdążyła dokończyć, ponieważ Arthur wbił się w jej usta. Odsunął się. Wystraszył się, że za szybko zrobił tak wysoki krok. Dziewczyna nic nie powiedziała tylko pocałowała go. Nieznajomi zaczęli się całować w windzie. Przyrodzenie Arthura zaczęło drgać. Majtki Sophie zrobiły się mokre. Wiedzieli, że to co robią jest chore lecz żadne z nich nie chciało przestać. Sophie owinęła ręce wokół szyi Arthura. Mężczyzna chwycił ją i podniósł na swoje ramiona. Była lekka. W końcu mógł powąchać jej włosy. Pachniały pięknie. Zapach był teraz intensywniejszy niż wcześniej. Sophie wplotła swoje palce w jego włosy. Miała nadzieje na coś więcej, a wiec jedna ręka trzymała się karku Arthura, a druga zaczęła rozpinać jego rozporek. Członek Arthura stanął pod wpływem dotyku Sophie. Jęknął z przyjemności.

Pomógł dziewczynie odpiąć rozporek, aby mógł szybciej poczuć ją na jego przyrodzeniu. Gdy udało im się rozpiąć jego rozporek Arthur szybkim ruchem przyparł Sophie do ściany. Sophie ledwo zdążyła się chwycić barierek, a mężczyzna włożył w nią swojego członka. Dziewczyna jęknęła. Było jej dobrze jak nigdy.
-Wszystko okej? - zapytał
- Tt-ak wszystko oo-kej - wyjęczała Sophie
Arthur wiedział, że jest jej dobrze. Przyspieszył tempo, aby sprawić im większą przyjemność. Jego penis penetrował pochwę dziewczyny coraz szybciej i mocniej. Dziewczyna coraz głośniej jęczała. Arthur jedna ręką trzymał kobietę a druga zaczął masować jej pierś. Podobało jej się.

Dziewczyna była bezwładna zbyt dobrze jej było, aby cokolwiek robić. Jedyne co dała radę zrobić to pocałować Arthura. Wbiła się w jego usta i zaczęła penetrować wnętrze jego buzi jak on penetrował jej mokrą cipkę. Dziewczyna przejęła inicjatywę w buzi mężczyzny, lecz Arthur również chciał rządzić, a wiec w ich buziach toczyła się mokra walka na języki.
Gdy Arthur dawał wszystko ze swoich sił, aby sprawić kobiecie przyjemność zaczął czuć, że w kobieta za chwile dojdzie, a wiec płynnym ruchem obrócił ją, aby była pośladkami w jego kierunki, pochylił, aby zaginała się w połowie ciała, chwycił jej piersi i zaczął szybko poruszać się w pochwie kobiety. Kobieta zaczęła jęczeć tak głośno, że ludzie z całego bloku mogli usłyszeć, lecz nie przerywał, wręcz poruszał biodrami jeszcze szybciej. Mięśnie Sophie zaczynały drgać. Kobieta doszła. Była zmęczona. Arthur był z siebie zadowolony, lecz kobieta doszła on jeszcze nie.

- Pomogę Ci - powiedziała zdyszana Sophie
Uklękła i zaczęła jechać językiem od początku do końca penisa. Arthur jęknął. Kobieta wzięła członka do ust i zaczęła poruszać głową. Robiła to dokładnie, aby podobało się Arthurowi, lecz on wolał, aby robiła to szybciej. Chwycił tył jej głowy i zaczął sam poruszać jej głowa. Czuł podniebienie dziewczyny. Wiedział, że najprawdopodobniej ją to boli ale nie mógł teraz przestać. Poruszał jej głową jedną ręką trzymając tył głowy a drugą gardło. Jęczał. Jego penis zaczął drgać w ustach Sophie. Wiedział, że za chwile dojdzie. Dziewczyna również to wiedziała.

Arthur nie przestawał nadal ruszał głową kobiety. Gdy doszedł, przytrzymał głowę kobiety przy przyrodzeniu. Wytrysnął we wnętrze jej buzi. Jęknął głośno. I puścił głowę kobiety. Kobieta połknęła jego nasienie, wytarła buzie i zmęczona usiadła opierając się o ścianę. Arthur usiadł obok niej. Wiedział, że jest bardzo zmęczona. Zaczął ją ubierać. Następnie ubrał siebie. Usiadł obok dziewczyny i powiedział
-Dziekuje
Dziewczyna spojrzała na niego i odparła
-Było wspaniałe
Uśmiechnęła się i położyła głowę na jego ramieniu. Arthur pocałował ją delikatnie. Wtem winda ruszyła. Dojechali na swoje piętro. Dziewczyna nie miała siły wstać, a wiec Arthur wziął ją na swoje ręcex wziął również jej zakupy. Wyszedł z windy. Otworzył drzwi od swojego mieszkania. Było po 18. Przesiedzieli 4 godziny w windzie. Położył zakupy w kuchni, a kobietę w sypialni. Rozebrał ją. Przykrył ją kołdrą, aby nie zmarzła. Poszedł do kuchni, wypakował zakupy. Ruszył się wykapać, gdy się wykąpał zdecydował, że nie położy Sophie brudnej od nasienia do spania, wiec wziął jedną ze swoich koszul z szafy jako piżamę dla kobiety. Wziął również Sophie na ręce, rozebrał i zaczął myć.

-Muszę się dzisiaj kąpać? - zapytała dziewczyna
- Tak musisz, już kończę. - odpowiedział
Pocałował ją w usta i delikatnie mył jej ciało. Po kąpieli wytarł ją ręcznikiem, ubrał w koszule i zaniósł do łóżka. Wyglądała seksownie w jego koszuli. Znów chciał ją przelecieć. Na samą myśl o tym jego członek stanął. Ale wiedział, że dziewczyna nie da rady. Wiec poszedł do łazienki i zaczął się masturbować. Gdy doszedł ponownie się przemył. Ubrał bokserki i poszedł do sypialni. Położył się na łóżku po chwili Sophie przytuliła się i powiedziała
- Mogłeś poprosić, aż taka zmęczona nie jestem. Moje ręce jeszcze działają - zaśmiała się
- Nie chciałem cię przemęczać. Dałem sobie radę. - odpowiedział

Pocałował dziewczynę w usta i powiedział
- Kocham cie
- Ja ciebie tez - odpowiedziała dziewczyna
- Powtórzymy to kiedyś? - zapytał
- Napewno - powiedziała Sophie i zasnęła
Arthur uśmiechnął się sam do siebie. Spojrzał na śpiącą kobietę i zasnął wtulony w kobietę chciał przez całą noc czuć jej zapach. Miał tylko nadzieje, że to wszystko to nie jego urojenia...

—————————————————————————-
Okej emm hah to jest chyba najdłuższy rozdział jaki kiedykolwiek napisałam ma aż 1130 słów! Mam nadzieje, że oneshot się podobał. Ciągu dalszego tej historii NIE BĘDZIE, ponieważ macie się zastanawiać czy to wszystko co się działo to było w końcu jego urojenie czy nie HAHHAA TAK WIEM JESTEM OKROPNA. To konto prowadzą dwie osoby ja i moja przyjaciółka. Na razie imion ani nic nie zdradzimy hihi mam nadzieje, że się podobało, piszcie w komentarzach. Do następnego! ❤️🌹

OneshotsWhere stories live. Discover now