Countryhumans przedszkole gowniaków [korekta 0/30]

Epilog

Na całe szczęście (przynajmniej dla naszych bohaterów) cała trójka nie miała już ochoty na poszukiwanie małych dzieci, nic nie poszło tak jak chcieli, RON uciekł im z piwnicy, wziął pod swoją opiekę jeszcze Niemcy i Trzecia Rzesze, było mu bardzo żal losu ich ojca, dlatego sie nimi zajął, natomiast pod opiekę Austro-Węgier dostał się Rosja jak i ZSRR, wszystko wydawało się być w porządku, wszyscy jakby w żałobie zaprzestali walkom i uznali, że znacznie lepiej będzie zawrzeć chwilowy rozejm, jednak.. To dopiero przedszkole, będzie ich czekała jeszcze podstawówka, a to nie może być takie łatwe. Wracając jednak do głównego tematu, wszyscy ale to wszyscy czuli się wreszcie bezpiecznie bo całe złe charaktery tej historii zaczęły szerzyć swoje zło gdzie indziej.

Nastały dobre dni

//Od autora: No patrzcie, wypadałoby się zakończyć te opowieść w przedszkolu, dość sporo dobiliśmy, decyzja dla was, wystarczy wam to czy wolicie kolejna część (coś czuję że nie tylko dla mnie to bez sensu) miłego dnia//