Rozdział 6

29 4 1
                                    

Mitsuki

Jestem już w wiosce Dźwięku, a dokładnie pod domem mojego ojca. Zapukałem pięć razy i czekam. Po minucie otworzył mi wujek Suigetsu.

- Mitsuki? Co tu taj robisz? Wejdź – powiedział i o tworzył szerzej drzwi.

- Dziękuję wujku. Gdzie jest tata? – spytałem.

- Jest w laboratorium z twoim bratem.

- Dziękuję. Dobrze pójdę tam do nich – powiedziałem i zacząłem kierować się tam, gdzie zostałem stworzony.

Poszedłem korytarzem prosto, aż nie dotarłem do metalowych drzwi. Otworzyłem je i wszedłem do środka. Stałem na platformie. Zobaczyłem na dole mojego ojca i Longa.

- Tato! Log! Cześć! – przywitałem się z nim.

- Mitsuki? Synu co ty tu robisz? – spytał się tata ze zdziwieniem.

- Mój sensei jest w szpitalu. Więc mamy na razie wolne – odpowiedziałem na jego pytanie.

- Acha. No dobrze, a coś konkretnego chciałeś? – spytał się mój brat.

- Miałem dzienne wizję, sny i znaki, a kiedy poznałem Minot to one się o wiele silniejsze – powiedziałem co się ze mną dzieje.

- Chwila, kto to Minot – spytał się mój tata.

- Córka Inuzuki Kiby – odpowiedziałem na jego pytanie.

- Ten pchlarz ma córkę? Nie wiedziałem – powiedział tata ze zdziwieniem.

- Tak jak ja, Boruto i Sarada nie widzieliśmy.

- No dobra, ale nie śni i jakie znaki ci się pokazują? – spytał Log.

- Pokazują mi się różne napisy na lustrze. Jakby chciały mnie przed czymś ostrzec, a jak patrzę w lustro lub w tafle wody to moje odbycie się zmienia i wyglądam na starszego o jakieś pięć lat, a sny raczej koszmary. Ostatni był, że stoję na polanie, a przede mną Minot tylko inaczej wyglądała była starsza, miała jasno niebieskie końcówki i była strasznie blada. Jak zacząłem pytać o co chodzi i gdzie my jesteśmy to tylko powiedziała „Żegnaj Mitsuki” i mnie zaatakowała, a potem tylko ciemności i się obudziłem – wyjaśniłem co mi się śni i jakie rzeczy tam się dzieje.

- To naprawdę dziwne. Zarobimy testy i zobaczymy co się dzieję. Dobrze Mitsuki.? – spytał się tata.

- Dobrze. Mam nadzieję, że to wszystko się wyjaśni – odpowiedziałem.

Zaczęliśmy robić te wszystkie testy. Trwało to pięć godzin i nic nie wyszło. O co w tym wszystkim chodzi?

- Naprawdę Mitsuki nie wiem co się z tobą dzieję? Przepraszam – powiedział tata ze skruchą.

- Nic się nie stało. Rozumiem – powiedziałem i wstałem z noszy na których siedziałem.

Zacząłem kierować się do wyjścia, żeby pójść do mojego pokoju. Kiedy doszedłem do pokoju otworzyłem drzwi i je zamknąłem. Nagle zrobiło się dziwnie zimno. Zaczęła robić się para, kiedy zaczęłam oddychać przez usta. Kiedy się odwróciłem zobaczyłem napis na szybie. Pisało „ Uważaj dawne moce powoli powracają”. Naprawdę nie wiem co to ma znaczyć. Naprawdę nie wiem.

Życzę szczęśliwych i radosnych świąt i szczęśliwego nowego roku.
A rozdział jest prezętem ode mnie dla Obitoto i dla was drodzy czytelnicy! 😁🥳😘

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 27, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Słodka NienawiśćWhere stories live. Discover now