Rozdział 4

62 4 0
                                    

Mitsuki

Leżał tam sensei Konohamaru wiem, że wyruszył na misję dwa dni temu, ale nie sądziłem, że wróci tak rany.

- Kto to jest? - zapytała mnie Minot.

- To mój sensei. Ma na imię Konohamaru - odpowiedziałem na jej pytanie.

- To wnuk trzeciego hokage? - spytała mnie, a ja po kiwałem głową na tak - wow to chyba wielki zaszczyt być uczniem wnuka trzeciego hokage?

- Tak. To prawda - odpowiedziałem na jej drugie pytanie.

Usłyszałem jak dziwi się za nami otwierają. Minot też pewnie to usłyszała. Więc się odwróciliśmy i zobaczyliśmy obecnego hokage wioski ukrytej w liściach. Uzmaki Naruto.

- Witaj hakoge. Co pan tu robi? - spytałem ojca mojego przyjaciela z drużyny.

- Witaj Mitsuki. Witaj Minot. Przyszedłem sprawdzić jak Konohamaru się czuje.

- Acha rozumiem. Co się stało, że sensei tak wrócił rany? - spytałem siódmego.

- Nie wiemy dokładnie, ale mamy informacje, że wszystkie wioski mogą być zagrożone. Więcej nie mogę zdradzić. Wybacz Mitsuki - powiedział Naruto i spoirzał na Konohamaru w końcu Naruto i Konohamaru traktują się jak bracia.

- Rozumiem. Lepiej poinformuję Boruto i Saradę, że na razie treningów nie będzie.

- Dobrze. Mitsuki idź.

- Pa Minot. Dowodzenia Siódmy - pożegnałem się z nimi i zaczęłam iść żeby wyjść ze szpitala.

- Pa Mitsuki - pożegnała Minot.

Skip time na polu treningowym

Jestem na polu treningowym. Już drużyna na mnie czeka.

- Hej Mitsuki - Boruto i Sarada powiedzieli jednocześnie i spojrzeli na siebie morderczym wzrokiem.

- Jak stare dobre małżeństwo - powiedziałem, a oni spojrzeli na mnie i zaczęli mnie mordować wzrokiem.

- Dobra brakuje tylko braciszka Konohamaru i możemy zaczynać trening dettebasa - powiedział Boruto i szeroko się uśmiechną.

- Właśnie treningi są odwołane po sensei jest szpitalu

- Co się stało? - powiedziała zaniepokojona Sarada.

- Jak wracali z misji to ich zatokowąli i sensei został rany.

- Skąd to wiesz? - Zapytał Boruto.

- Byłem odwiedzić przyjaciółkę i wyczułem słabą i znajomą czakrę więc to sprawdziłem.

- PRZYJACIÓŁKĘĘĘĘĘ?

- Kto to Mitsuki? - spytała Sarada

- Minot Inuzuka córka Inuzuki Kiby -odpowiedziałem na zadane mi pytanie.

- Nie wiedziałem, że Kiba ma córkę - powiedział Boruto.

- Ja też nie - powiedziała Sarada.

- Nie wiem jak wy, ale ja spadam do domu - powiedział Boruto i zaczął się kierować w swoją stronę.

- Ja jestem umówiana z Chocho więc do zobaczenia - powiedziała Sarada i też poszła w swoją stronę.

Ja zostałem i pomyślałem czy nie pomedytować. Więc usiadłem w siadzie krzyżnym i zacząłem medytować. Miałem jakąś wizję, ale obraz był trochę rozmazany więc nie widziałem co jest teraz przede mną. Obraz zaczyna nabierać bardziej na ostrości, ale nie zdążyłem zobaczyć co miałem przed oczami. Przebudziłem i teraz zorietowałem się, że jest już noc. Postanowiłem wrócić do domu i jak tak wracałem zacząłem zastanawiać się kim naprawdę jest Minot i co to była za wizja. Jestem już w domu poszedłem do łazienki żeby wsiąść prysznic. Kiedy się umyłem, i wyszedłem z kabiny i ubrałem się w piżamę zpojrzałem w lustro, ale zamiast mojego normalnego odbicia zobaczyłem siebie, ale starszego o pięć lat. Dotknąłęm lustra i moje odbicie stało się normalne. Dziwne. Wyszedłem z łazienki i udałem się do moje sypialni. Podszedłem do łóżka i odkryłem kołdrę i położyłem się. Przykryłem i odrazy zasnąłem.

Słodka NienawiśćUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum