7 - "MAKUMBA, MAKUMBA, MAKUMBA SKA!"

1.3K 36 12
                                    


| Wiem, wiem długo mnie nie było :/ Sorrka |


*** 08-08-2019 ;  09-08-2019 ***


Nicola


Gdy wstałam, tak mnie głowa napierdalała, że nie mogłam wytrzymać, naprawdę.

Szczerze... Żałuje, że poszłam z Wilson'em na tą plaże, a jeszcze bardziej tego, że z nim piłam.

Dzisiaj nie będę się do niego odzywać, bo nie mam na to ochoty.

Była godzina 7:30, dziewczyny mnie budziły, bo za 30 minut mamy zbiórkę, a ja muszę się przygotować - czyli ubrać, pomalować, poczesać.

Nic mi się nie chciało.

Więc dziś się nawet malować nie będę, a to graniczy z cudem.

Ubrałam na siebie; bluzę z champina do tego skarpetki z nike i niebieskie spodnie, które podwinęłam [ takie oufit jak na zdjęciu w tle ;) ]

Jak już mówiłam, nie malowałam się.

Naturalnie też nawet wyglądam.

ŻART HAHAHAHAH WYGLĄDAM JAK GÓWNO.

Brwi nie muszę malować, bo moje naturalne są przepiękne, czego dziewczyny mi zazdroszczą.

Ale i tak je maluje na co dzień.

Rzęsy też mam długie i gęste.

Usta bez żadnych szminek, błyszczyków wyglądają jeszcze lepiej, niż z.

Włosy uczesałam; w luźnego kucyka z dwoma włosami z przodu.

Jak zajebiście... Minuta przed ósmą, a ja już gotowa.

Dziewczyny też były gotowe, bo obudziły się wcześniej.

Mieliśmy ustawić się w dwu szeregu na korytarzy.

KURWA!!!

Za mną ustawił się Lukas.

Ale jestem szczęśliwa... W CHUJ!

- O kurwa... Nicola, a ty bez makijażu? I tak wyglądasz zajebiście - Powiedział Alan, który niespodziewanie ustawił się obok Lukasa, a nie mnie.

- Jak się czujesz, po wczoraj? - Zapytał Wilson, jakby to każdego obchodziło.

- Zamknij ten głupi łeb, i się do mnie nie odzywaj, a nie będzie cię nic boleć - Myślę, że po tym co powiedziałam, to zamknie ten, głupi ryj i mnie nie będzie zaczepiać.

Niespodziewanie przyszedł pan od wu-fa i ta szmula, czyli jego córeczka, która poszła obok Lukasa.

Niech, ten dzień się już skończy.

- Aa, co mnie będzie boleć? - Pytał się jeszcze głupio.

Jezu, ja mam teraz taką ochotę mu przypierdolić i uciec od niego jak najdalej.

- Wychodzimy - Powiedział nagle Pan Radziu, tak ma na imię nasz nauczyciel.

Nie wiem jak to się stało, ale byłam w moich sweet klapeczkach, które miały wzorki z Kubusia Puchatka, kocham tą bajkę.

Więc szybko pobiegłam do mojego pokoju, po jakieś normalne obuwie.

Weszłam do pomieszczenia, podeszłam do mojej walizki.

I just pretended to have youWhere stories live. Discover now