one shot #BNHA

Kirishima Eijirou x Bakugou Katsuki

Przepraszam z góry za błędy

Słowa: 1623

Zamówienie dla NieGlupiaBlondynka, mam nadzieję że spełniłam twojej wymagania xd

Bakugou

Obserwuje znów tego gówno włosego, jak on się może cieszyć takim pustym towarzystwem, jak on może znosić moje zachowanie. Zresztą pieprzyć to wszystko, przecież i tak będę no. 1, nie będę miał czasu na kumpla.

W drzwiach pojawia się All Might, osoba którą jakoś darze szacunkiem i mam do niego wielki respekt, ale fakt że to gówno Deku otrzymał po nim moc mnie bardzo wpienia! No kurwa... Dobra Katsuki uspokoj się bo znowu będzie zawieszenie, a trzy zawieszenia i wylatujesz, co bardzo mi się nie podoba

-Bro co ty taki zamyślony? -uniosła wzrok na tego kretyna Kirishime, wkurza mnie to że jest w stanie się obronić przed moimi eksplozjami

-Spiepszaj- mruknęłem i ruszyłem przebrany na arenę gdzie mamy mieć trening

-Bakugou stary co ty taki cichy od kilku tygodni? -patrzę na ludzkie Pikachu. Napewno mu nie powiem że od akcji ze "złoczyńcami", a właściwie dzieciakami, pewien osobnik powoduje we mnie mieszane uczucia

-Myślę jak się was pozbyć -mówię z kpiącym uśmiechem, lecz niestety blondyna odebrał to jako żart. Kurwa ale idiota, że on jeszcze nie spieprzył jak reszta klasy ode mnie. Wkońcu znają historyjki od tego chuja Deku, jaki to ja zły i tak dalej! Nikt nie liczy się do chuja z moimi uczuciami, może i je chowam głęboko w sobie ale je mam

-dobra strona Bakugou się obudziła? -pojawia się kosmitka, patrzy na mnie wyczekująco

-Spierdalajcie idioci -warknąłem na nich

-o~ nasz stary kochany Kecchan wrócił - już miałem przypierdolić Sero, ale złapał mnie Kirishima. Skąd on się tu kurwa wziął

-Bakugou spokojnie, nie warto -będę się słować, upadnę z sił, nie będę najlepszy na tych głupich lekcjach z Bohaterstwa, a jak odpuszczę to pomyśli że mi na jego zdaniu zależy. Dobra chuj, jestem najlepszy, wykaraskam się z każdej iskierki siły. Zaczynam się rzucać jak dorsz w wodzie, brawo Katsuki ciekawe dałeś sobie sam porównanie, dobra chuj wariuje gadam do siebie

-puszczaj mnie chujowo włosy! -wyrywam się, aż nagle coś zrobił mi na karku, siły ze mnie gwałtownie uleciały-cos ty kurwiu zrobił

-chciałem cię doprowadzić do nieprzytomności... Ale chyba masz więcej energii niż ustawa przewidziała