Poszłam do toalety dziś
wraz z jedzeniem i wodą.
Dzieciom po drodze mówię "Akysz!",
zawadzając swoją nogą.
Nagle dzwonek zadzwonił,
a ja w wc przesiadywałam.
Wybiegłam ile w nogach sił,
lecz za późno się zorientowałam.
Pukam i wchodzę do sali,
cisza trwała, stres aż nastał.
Szukam i szukam, mózg się pali
a korek w kabinie pozostał.
~JuliaWoolridge~
04.12.2018
YOU ARE READING
Pamiętnik Wierszyków
PoetryZwykły "pamiętnik" zawierający wypociny (czyt. wierszyki) pisane na lekcjach w szkole. Czasem ciekawsze, czasem bezsensowne. Zapraszam!