8.

9.3K 186 11
                                    

Rozmawialiśmy śmialiśmy się do drugiej nad ranęm. Chłopaki parę razy zaglądał do nas ale nie siedzieli z nami Niall i Liam nie chcieli wspominaliśmy dawne czasy.
Obudziłam się o 13 pora wstać robię poranne czynności. Przy czesaniu włosów coś jest nie tak czuję guza za prawym uchem chyba muszę iść do lekarza. Narazie nic nie mówię Mikey bo po co. Schodzę na duł gdzie siedzi reszta domowników.
-cześć
-siema - odpowiadają wszyscy
-wychodzę i nie wiem o której wruce jakby coś to się nie martw będę u koleżanki
-jasne ale czekaj ty nie masz tu koleżanek
-mam Klare zapomniałeś
-a fakt to ok
Po śniadaniu wychodzę do szpitala tam przyjmuje mój kolega Szymon na oddziale chirurgii szczękowo-twarzowej
Idę do jego gabinetu w recepcji powiedzieli gdzie on jest grzecznie pukam i wchodzę. Siedzi przy biurku i wypełnia jakieś papierki.
- siema Szymon - gdy tylko się orientuję że to ja podbiega i mnie mocno przytula
-Alex ty tutaj co cię sprowadza?
-mam mały problem chcesz zobaczyć mówię odsłaniając miejsce z guzem z włosów
-pokaż - mówi i zaczyna to dotykać - nie chce cię martwić ale trzeba to jak najszybciej usunąć puki nie zaczęło wzrastać w środek
- o cholera ale czy to coś poważnego
-nie wiem musimy zrobić badania czy nie ma tu komurek rakowych
-jakie badania?
-najpierw ułezgie z biopsią później tomograf a przed tym badania krwi a później jak najszybsze wycięcie
-jasne rozumiem napisz mi skierowania a ja to załatwię
-jasne a i jeszcze do otolaryngologa na sprawdzenie uszu nosa i gardła - mówi i zaczyna wypisywać jakieś kartki gdy kończy daje mi ich kilka i się żegna a ja idę do domu patrzę na zegarek a ty 18 długo mi to zeszło jutro się zapisze na wszystkie badania i kontrolę masakra.

Bad SisterWhere stories live. Discover now