3.

1.7K 86 144
                                    

Per.Polski

Dziś moje urodziny. Dziś muszę wyjaśnić o co chodzi. Dziś jest mój koniec. Aktualnie myślę jak powinienem im to wszystko powiedzieć. Nie chcę ich skrzywdzić a szczególnie Litwy i Węgra.

--Wiesz jak im to powiedzieć Polsko?-- powiedział ???

--Ha ha bardzo śmieszne gdybyś mi nie przerywał to bym wiedział--parsknąłem do mojego rozmówcy.

Więcej już się nie odezwał. Kim on jest pewnie spytacie? Otóż to jest ktoś kogo nie chcecie znać.
=Twój najgorszy koszmar drogi czytelniku=

Autorka nie przerywaj!

= Okey =) =

Wracając. To nie jest osoba odpowiednia dla dzieci. Siedzę i niedowierzaniem przez to co teraz widzę. Może dlatego że Rosja, Austria, Niemcy i USA stoją przede mną w polskich mundurach!? Sam jestem ubrany w białą koszule (na niej mój ukochany beżowy sweterek tylko bez rękawów) i czarne spodnie. Czemu siedzę? Bo Litwa uparła się bym wyszedł a raczej wyjechał na wózku inwalidzkim. Jakbym był jakimś inwalidą! Ale nie ważne po prostu jestem na nią lekko zły. Odbył się pochód na placu w Warszawie z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Po pochodzie był czas na wyjaśnienia więc wróciliśmy do mojego domu.

- No dalej Pol'sha! Gadaj!

- Eh...no więc tak. Sto lat temu odzyskałem niepodległość. W tym że zacnym dniu pojawiły się komplikacje....

- Jakie? - spytał Niemcy

- Cichaj i wysłuchaj. No więc po raz pierwszy pojawia się ON aka RPX.

- RPX?

- Tak. RPX czyli Rzeczpospolita Polska X. Ja go nazywam po prostu X. Jest to moja....jakby odwrotność. Można go nazwać czwartą Rzeszą. T-T

-Was?

- Kapusta i kwas. - odparłem

- Co? Ale jak to? - spytał German

- No jak to jak? Po Polsku.

- ಥ⌣ಥ Polen dość.

- Okej. No więc powiedział że w setną rocznicę mojego święta powróci i zemści się na tych którzy go skrzywdził  za pomocą mojego ciała.

- (⊙_☉)

Per. Niemcy

- Wracając. Dziś o 19 uważajcie na siebie. Ty Niemcy, Rosja i Austria. Szczególności ty i Rosja. - Powiedział Polen

- Dlaczego?

- Tego nie wiem ale coś mi podpowiada że to właśnie was on chce.... A co do wczoraj... - nerwowo podrapał się po karku.

Polen wstał z wózka.
W tej chwili usłyszeliśmy dźwięk jakby rozdzierania kilku materiałów na raz. Na plecach Polen miał ogromne skrzydła! Wygląda jak anioł! CZEKAJ CO!? Dlaczego ja tak o nim myślę? Ale i tak wygląda jak taki aniołek...

- Uprzedzając wasze pytania: Nie. To nie są aniele skrzydła. One są orle.

- Masz orle skrzydła? Ja bym powiedział że bardziej aniele ale ok. - powiedział Rosja.

- Ja tak samo. Na pierwszy rzut oka są tak jakby aniele. - Powiedziałem.

- No faktycznie. - odpowiedzieli jednocześnie Litwa i Węgry.

- Eh...ale są orle. - upierał się Polen.

Sprawdziłem godzinę. 18.00

- Okey. Czyli Jakiś gościu za godzinę przejmie twoje ciało i spróbuje nam coś zrobić. Ty masz ogromnie piękne orle skrzydła a my mamy trzymać się na baczności?

Miłość nie jest miną do złej gry Miłość jest całym życiem (ZAKOŃCZONE)[GerPol]Where stories live. Discover now