Prolog

327 12 4
                                        

Przypadki. Czy istnieją? 

Pytanie to pojawiło się co najmniej raz w myślach większości społeczeństwa na świecie. 

Przeznaczenie. A co z nim?

Co nam towarzyszy w życiu, co nas prowadzi przez codzienność? Większość swojego życia byłam pewna, że istnieją tylko przypadki, a nasze życie to zlepek różnych zdarzeń, nad którym mamy kontrolę. Zaczęłam kwestionować to dopiero dziewiętnaście lat po swoich narodzinach. 

Czy na pewno w pełni mamy kontrolę nad tym co się dzieje? Nie. 
Czy możemy mieć wpływ na podejmowane przez nas decyzje? Tak
Przeznaczenie jednak jest nieuniknione. Czeka na nas na każdym kroku, czai się za każdym rogiem i tylko czeka, by dorwać nas swoimi szponami. Czeka, i napawa się tym, gdy zaczynamy kwestionować swoje życie, swoją codzienność. 

Jestem Nina, a moja historia w pełni potwierdza to, że przeznaczenie goni nas i zawsze będzie co najmniej krok za nami, nigdy nie zwalnia tempa, nie mówiąc już o zatrzymywaniu się choćby na chwilę. 

***

Witam w mojej już chyba piątej, ale pierwszej na tym profilu historii. Może poruszę tutaj kilka spraw organizacyjnych

*Rozdziały będą wrzucane 1-2 razy w tygodniu - nie wiem, czy będą to ustalone przeze mnie, konkretne dni, czy po prostu będę wrzucała tak, jak będę miała ochotę. Postaram się, aby każdy rozdział nie był ani za krótki, ani za długi, ale ich długość i tak się będzie w między czasie zmieniać tak, jak wam, czytelnikom będzie najwygodniej

*Nie wiem jak długa będzie ta historia ani ile rozdziałów będzie zawierać, to również okaże się w trakcie pisania. Nie planuje drugiej części tego, ale nie wiadomo jak się ta cała akcja potoczy, jakie pomysły mi przyjdą do głowy

*Wszelkie pytanie, prośby czy groźby proszę wysyłać w wiadomości prywatnej, uważam, że komentarze służą do komentowania rozdziałów, a nie kierowania tam spraw prywatnych.

Tyle ode mnie jak na razie,


Klinke.

Unknown NumberWhere stories live. Discover now