V

1.7K 115 52
                                    

~Niemcy~
-J-jeżeli to nie problem to...-odwróciłem wzrok- To wolałbym z tobą... Jednak kanapa jest niewygodna...-on się na to zarumienił lekko
-O-okej. W t-takim razie chodźmy. Rozpakujesz walizkę.-
Poszedł na górę, a ja szybko chwyciłem walizkę i podbiegłem do niego. Chwilę później znajdowaliśmy się w jego pokoju. Od razu zacząłem go oglądać. Jezu! Ten pokój jest równie słodki co właściciel! Czekaj... Co? Dobra tego nie było
-To gdzie mam włożyć ubrania Polen? -Tutaj- wskazał na górną połowę szafy. Podszedłem do niej i zacząłem się rozpakowywać.
*le time skip dzień później bo why not*
-Ej Poleeen... Nudzi mi się- Siedziałem właśnie obok niego na kanapie, a on w tym czasie oglądał jakiś serial. Gdy się odezwałem przerwał swoją czynność i uwagę zwrócił na mnie.
- Hmm..? No to nie wiem... O-obejrzymy jakiś film...? - Mówiąc to lekko się zarumienił co sprawiło, iż wyglądał jeszcze bardziej słodko. On wogule jest słodki... Boże, znowu zaczynam o nim myśleć! Dobra wracając.
-Dobry pomysł! Co proponujesz? Komedię romantyczną? Fantazy? Fantastyczno-naukowy? Czy może horror?- lekko się wzdrygnął na to ostatnir więc zgaduję, że nie przepada za strasznymi filmami...
- em... A m-może po p-prostu obejrzymy Venoma albo Aquamena...?
-spytał z lekką nadzieją. Czekaj... Venoma? Przecież ten film dla niektórych też wydawał się być straszny...
-Jestem za Venomem. Aquamena widziałem już parę razy...
-A więc Venom- poszedł po laptopa i zaczął podłączać go do telewizora. Ja stwierdziłem, że za ten czas zmienię sobie opatrunki na rękach.
- Dobra Polen. Ty się siłuj z kabelkami, a ja w międzyczasie pójdę do łazienki.
On tylko skinął głową, a ja poszedłem do łazienki. Z tego co widziałem wczesniej to bandarze były w szafce. Nie myliłem się. Wyciągnąłem nowe opatrunki, a stare ściagnąłem i wyrzuciłem do kosza. Szybko obwiązałem obie ręce materiałem i zawinąłem rękawy koszuli.
Po chwili wróciłem do salonu gdzie czekał na mnie Polska z ładującym się filmem na telewizorze. Poklepał miejsce obok siebie na co ja usiadłem. Polen sięgnął szybko po pilota i właczył film.

Przeczówam, że to będzie udany wieczór.
~~~~~~~~~~

A więc... Jest rozdział! ;-; Ale krótki za co przepraszam. Wena mnie opuściła a ja pracuje nad fabułą więc tak wyszło... :/
Miał być dłuższy i o czymś innym ale wyszło takie coś.
Z góry przepraszam za błędy ale mam nowy telefon i klawiatura coś odwala.
Więc jak zauważycie jakiś bład piszcie a ja go poprawię ^^
Dziękuję wam za tyle gwiazdek i wyświetleń!
Ps. Nie pytajcie o zdjęcie. Po prostu jeżyki są słodkie qwq
Bay <3

!!Jest Już Nowa Wersja!! Przepraszam... \\Countryhumans\\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz