Rozdział III

107 4 0
                                    

Amanda kroczy ponuro przez galerie, z każdym ugięciem kolana coraz bardziej jest widoczne przecięcie czarnych spodni na jej kolanach, chude nogi, czarna bluzka, farbowane blond włosy. Jeszcze niedawno był to rudy w kolorze zachodzącego słońca. Obok niej dostojnym krokiem idzie Lotte, dziewczyna w długich, czerwonych włosach spiętych w kucyk na czubku głowy. Różowa sukienka w kwiaty orchideii smukle wpasowuje się w jej sylwetkę.

-Czemu nie możesz ubrać się w jakiś weselszy kolor, nie wiem, może różowy?- Pyta Lotte

-Czemu od razu nie spytasz mnie czemu nie moge zamienić się w ciebie?

Lotte ucichła, nadal zachowuje dostojny krok. Wchodzą razem do sklepu H&M.

Czerwono-włosa dziewczyna chciała już wykrzyknąć do Amandy "Patrz jaki piękny słomiany kapelusik!", ale zapomniała o tym że Amanda jest typem osoby która na to odburknęłaby "Ja, to bym ci kupiła słomianą torbę na twarz". Dziewczyny wchodzą razem do przebieralni.

-Ile ubrań?- Pyta pani stojąca przy przebieralniach.

-Dwa!- Krzyczy Lotte z pustym uśmiechem na twarzy, może i umie fizykę, matematykę i chemię, ale w realnym życiu dla Amandy jest totalną cegłą, pustakiem oczywiście.

-Ale co ciebie to w ogóle interesuje?- Odpowiada Ams ze wzrokiem Kuby Rozpruwacza.

Amanda na Lotte, Lotte na Amandę- Wymieniają spojrzenia.

Blondynka dostrzega na piersi kobiety złotą tabliczkę z imieniem Elle, a pod imieniem napisane słowa "Obsługa sklepu"..  Wchodzi do przebieralni, mówiąc cicho pod nosem "trzy". Elle to słyszy i goni Amandę z czarną tabliczką z cyfrą 3. W przebieralni doradza jej, co do czego pasuje, co  powinna kupić a co nie, bo szybko się zniszczy.

Wychodząc ze sklepu Amanda powiedziała "Chyba ją polubiłam, mam jej numer telefonu". W tym samym czasie na twarzy Lotte pojawiła się dziwna mina, nie wiedziała że można kogoś poznać, a co dopiero polubić w zaledwie 10 minut, już nie mówiąc o takich rzeczach jak numer telefonu, wydawała się oburzona.

Wczesny wieczór, godzina dwudziesta. Lotte i Ams wychodzą z domów aby spotkać się wraz na plaży z Elle. Nie wiedzieć czemu Amanda wybrała Cocoa Beach, a nie jej ulubioną Palm Beach.

"Czy ona coś spiskuje? Chce wpakować Elle do świecącego kręgu? Tak, ogon to zdecydowanie świetny prezent na powitanie w naszej przyjaźni" -Myśli Lotte.

Około piętnastu minut po przyjściu dziewczyn przychodzi tam Elle. Amanda cieszy się na jej widok, razem chodzą po molo patrząc na ławicę małych rybek, które wyglądały jakby były przezroczyste. Robi się ciemno, dziewczyny siedzą na plaży, rozmawiają ze sobą wzajemnie się zapoznając. Woda w dali zaczyna świecić, Elle przerywa śmiech dziewcząt patrząc przed siebie.

-Co to jest?! To wasza sprawka prawda? Robicie sobie żarty!- zarzuca dziewczynom Elle

-Nie... Ja nic nie wiem.

-Ja....- W tym momencie Amanda spojrzała się groźnie na Lotte jakby chciała zasugerować żeby nie kończyła.

-Ja... Ja nic nie wiem. -Dokończyła Lotte.

-Dziewczyny wskakujcie do wody ze mną! Musimy to sprawdzić.

Amanda otworzyła szeroko oczy, szczęka jej opadła. Tym razem nie miała wymówki.

-Elle, nie możemy.. Amanda nie umie pływać, boi się wody, a ja, kupiłam dzisiaj nowe ciuchy, przecież widziałaś. Nie chcę ich zniszczyć.

-No dobrze, więc wygląda na to, że płynę sama..

-NIE, ZACZEKAJ! NIE PŁYŃ TAM! TAM JEST.. EM.. TAM SĄ RYBY! -Próbowała wymyśleć argument dla Elle, żeby ta nie wchodziła do wody, mogła to chyba bardziej przemyśleć.

-Ryby? Błagam Amando, nie boję sie ryb.

-Śmieszne, bo wkrótce sama nią będziesz.-odpowiada pod nosem tak, żeby nikt nie słyszał.

Elle powoli wchodzi do wody. Dziewczyny mogą tylko patrzeć jak Elle nic nie wiedząc dąży do zostania syreną.

-Mogłyśmy jej powiedzieć, zanim tam popłynęła.- Wyrzuca Lotte

-Ale co?

-No wiesz, że jesteśmy syrenami i że jak tam wejdzie z nią stanie się to samo, sama by zadecydowała.

-Ah tak, i ona by się na to nie zdecydowała a następnie powiedziała wszystkim o tym, że mamy ogon. Dobrze przemyślane. -Odpowiada Ams

-Dziewczyny chodźcie! Woda w tym okręgu jest niesamowicie gorąca!- krzyczy z dala Elle

-Tak, nawet nie wiesz jak bardzo. - Mówi pod nosem Amanda.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 19, 2014 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Dziewczyny z Palm BeachWhere stories live. Discover now