Wyciągnęłam kieliszek i mimo tego Jack nadal się ode mnie nie odkleił.
-------------------------------------------------------------- Jack. Jack. Jack. Jack. JACK!- krzyknęłam do chłopaka, który ciągle mnie obejmował.
- Co?- kurna serio? Stoi do mnie przyklejony już 20 minut i dalej udaje że nie wie o co mi chodzi- Źle ci?
- Jack. Puść mnie wreszcie- wzdechnęłam
- Czemuu - przeciągnął ostatnie "u"
- Bo tak- zaśmiałam się
- Nie ma mowy- ścisłął mnie mocniej
- Okej- nadepnęłam mu na nogę, a brunet natychmiast mnie puścił łapiąc się za bolącą część
- Agresywna się stałaś - burknął z niezadowoleniem
- Taka moja natura- cmoknęłam go na przeprosiny w policzek i wbiegłam do salonu, zostawiając go zarumienionego w kuchni- Mam znalazłam!
- Dawaj!- Mikey zabrał kieliszki i idąc do stołu zaczął wszystkim lać.
1 kolejka.. 2....4...5... skończyło się
***
Nasze picie skończyło się grą w butelkę. Ja wylądowałam w sypialni z Rye'm, Meg z Mikey'em, Jula z Brook'iem, a Jack samotnie jadł pizzę, popijając piwem z lodówką.
Uwaga! Zmieniam imię Meggy na Marlly*pov Andy
Obudziłem się to poszłam do skateparku na deskę. Zajebałem Ryan'owi auto i szybko pojechałem.
Chwilę pojeździełem i wpadła na mnie Julita pewna dziewczyna.Sorka - powiedziała dziewczyna
Nic się nie stało. -Odpowiedziałem jej
A czy przypadkiem to ty Julita. - spytałem.
Tak ja jestem Julita a ty to Andy ? - spytała Julita.
Tak ja to Andy- powiedziałem podając dłoń Julicie.
Trochę przypominasz mi Ryana.- Powiedziała Julita wpatrując mi się w oczy.
Gdy Julita wpatrzała mi się w oczy to ją pocałował i poszliśmy do kawiarenki ,,Amanda".
-------------------------------------------------------------
😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😧😢😢😢
Przepraszam że mało pisze ale Szkołe mam na głowie💕
😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢
YOU ARE READING
For You | Cobban |
Teen FictionMeggy poznała miłego blondyna który ją zaprasza do swojego domu. Meggy poznaje pięciu przyjaciół Andy'ego i zakochuje się w jednym z nich.