Rozdział 0 : Zapoznanie

385 23 15
                                    

Zimno. Zimno. Zimno. Spałam , było mi strasznie zimno. Usłyszałam krzyki mojej Cioci ,, Julien (czyt. Dżulien) wstawaj! Dziś pierwszy dzień w nowej szkole!" Słysząc to otworzyłam oczy i zaczęłam powoli się podnosić z łóżka.  Zaczęłam myśleć o tej szkole.  Kogo tam poznam? Kogo polubie? Kogo znienawidze? Myśląc o tych rzeczach wstałam  i wsadzilam stopy w moje kapcie foki.

Podeszłam do mojej szafy pełnej ciuchów. Oczywiście graty z tej szafy zaczęły się wysypywać. Wzięłam z niej mój plecak i czarną koszulke z napisem ,, Julien" by wszyscy wiedzieli jak się nazywam , i  długie białe spodnie. Mam tylko siedem lat a czuje się dziwnie?  Dojrzale?
Gdy się ubrałam rozczesalam moje rudawe włosy wchodzące lekko w blond w koka. Wyszłam z pokoju zamykając go i poszłam korytarzem na śniadanie. 
Weszłam do salonu i zauważyłam duże zmiany.  Żyrandol z diamentów i złota , Ugh , jak ciocia dostaje pieniądze od jej męża który ma pieniądze jak z drzew to robi wszystko , Nawet powiększyła sobie usta i zrobiła mniejszy nos. Szłam dalej i zauważyłam Jadalnie jak z baśni.  Stoły były rozłożone a na tych stołach jedzenia jak dla całego królestwa.  Podeszłam do stołu i usiadłam z moimi kuzynkami i ciocią.

- Dzień dobry.- odpowiedziałam szukając wzrokiem bułek mlecznych ale nie mogłam znaleźć ich. Same eleganckie dania.- są bułki mleczne?

- Pani Julien Diamond!- odpowiedziała moja ciocia. Robi ze mnie i moich kuzynek księżniczki.  Każe mi się ubierać w sukienki i jeździć do szkoły limuzyną ale ja wolę luźny styl ubierania i chodzić do szkoły na piechotę lub rowerem. - mam pani przypomnieć zasady ubierania , zachowania też dań które pani wybiera?

- na pamięć juz to znam.- powiedziałam odchodząc od stołu i uciekając.

- Pani Julien D!

- I tak ta niby dama jest tempą idiotką!- powiedziała Carly.- niech szanuje moją mame i bogactwo !

# Time skip ... Szkoła 7:59 #

Zaraz się spóźnie na matematykę! Nie lubię matematyki ale Pani Osa wstawia mi uwagi czasem bez powodu.
Usłyszałam dzwonek i z plecakiem poszłam do klasy.  Zauważyłam ze moje miejsce przy mojej ukochanej ścianie nie jest zajęte. Podbiegłam do miejsca żucając plecak na drugie siedzenie i usiadłam obok [ To jest moje siedzenie na każdej lekcji w szkole xd - Dopis autorki]

Widziałam jak wszyscy włażą do klasy. Idzie pani nauczycielka Osa.

- Dzień dobry Dzieci.- powiedziała swoim ochryplym głosem. - dziś doszedł do was nowy uczeń , który nigdy nie chodził do szkoły. Wlaz dzieciuku.

Po tych słowach do sali wszedł garnkowlosy dzieciak.

- przedstaw się!

- dzień dobry , mam na imię Gohan i jestem pierwszy raz w szkole.- Powiedział Trzeszacy się chłopak.

- Dziecko są dwa wolne miejsca w sali. Tam jest jedna cała ławka a w drugiej siedzi rudawa dziewczynka z niebieskim plecakiem.- powiedziała Osa opisując mnie. Proszę by garnek nie usiadł obok mnie!

Gohan podszedł do mojej ławki mówiąc z rumieńcem ,, mogę? ".
Musiałam się zgodzić.



Polsac czy nie? Xd

O to taki mini prolog! Jak wam się książka podoba to proszę o gwiazdki i komentarze  , przepraszam za Wymuszanie ale wszystkie moje książki to tragedia... jest mi przykro bo się staram a inni tego nie zauważają.

Wasza opinia jest dla mnie ważna!

~ Xenna

Na zawsze z NIM |Dragon Ball Fanfiction| Gohan X Julien | THE ENS|Where stories live. Discover now