1 - Mike, ty idioto!

5 1 0
                                    


UWAGA PRZYPOMINAM ŻE JEST TO DRUGA CZĘŚĆ! PIERWSZA CZĘŚĆ TO AIR AND WATER.

————————————————

Isabel
Pogodziłam się już z myślą, że mam tylko rok. Mam zamiar spędzić go jak najlepiej i nie zmarnuję żadnej okazji.
Luke
Gdy dowiedziałem się, że Isabel ma wyjechać, zacząłem płakać. To do mnie nie podobne. Prawie nigdy nie płaczę. Czy mi na niej zależy? Chyba tak. Czasami mam mieszane uczucia.
Adrien
Wiedziałem, że Isabel to moja siostra tylko na jakiś czas, ale gdy uświadomiłem sobie, że on już się kończy, zrobiło mi się przykro. Między nami zawsze były kłótnie, ale również staliśmy się swoimi najlepszymi przyjaciółmi. Chcę sprawić, żeby te ostatnie 12 miesięcy były najlepszym rokiem jej życia.

Dzień 1

Isabel
Rozpoczynam swoje życie pełne przygód (a przynajmniej mam nadzieję, że takie będzie) od zjedzenia moich ulubionych płatków czekoladowych. To się nazywa zdrowe odżywianie!
Luke powiedział mi, że przyjedzie żebyśmy mogli skończyć grę w pytanie czy wyzwanie. Ma przyjechać również jego nowy kolega. Jestem ciekawa kim on jest.
Luke
Podjechałem pod dom Mike'a i otworzyłem samochód, żeby mógł wsiąść. Przez moją głowę przeszła myśl:

A co jeśli będzie podobała mu się Isabel?

A później jeszcze jedna myśl:

A co mi do tego? Nagle tak mi przyszło do głowy...

- Cześć - powiedział Mike.
- Cześć, chodź jedziemy - powiedziałem, a Mike zajął miejsce z przodu koło mnie.
- Do czyjego domu? - zapytał.
- Do domu mojej koleżanki Isabel - odpowiedziałem.
- No okej. A kto jeszcze będzie? - zapytał.
- Taka jedna jej koleżanka, jej brat, Adrien, i jeszcze mój jeden kolega po którego pojedziemy.
- Okej. Fajnie. - powiedział chłopak i zaczął rozglądać się. Jest bardzo nieśmiały.
Po piętnastu minutach dojechaliśmy na miejsce.
Mike
Gdy podjechaliśmy na podjazd była godzina 11:00. Nie spóźniliśmy się ani minuty. Luke wysiadł z samochodu, a ja zrobiłem to samo.
Weszliśmy do domu a po schodach zbiegły 2 dziewczyny.
- Mike to jest Isabel - powiedział Luke i dodał - Isabel to jest Mike.
- Cześć - powiedziała dziewczyna i się uśmiechnęła.
- Cześć - odpowiedziałem i podałem jej rękę. 
Isabel przedstawiła mi jeszcze Avalon, jakąś jej koleżankę, ale nie mogłem skupić się na tym co mówi.
Jej oczy były przepiękne.
Nagle usłyszałem czyjś głos.
- Mike robi najlepszą kawę na świecie - powiedział Luke, po czym poprosił mnie, żebym zrobił kawę.
- Okej już się robi - powiedziałem i uśmiechnąłem się.
- Dzięki - powiedziała Isabel.
Isabel
Mike wydaje się być osobą bardzo rozkojarzoną. No ale cóż, każdy jest inny. Mam tylko nadzieję, że przez to nie spali domu robiąc kawę.
Zaprosiłam moich gości do salonu gdzie wszyscy rozsiedli się na kanapie i czekali na kawę.
Rozmowa rozpoczęła się bardzo spokojnie i rozmawialiśmy o szkole. Nadal zastanawiałam się nad zachowaniem Mike'a, dlatego niezbyt skupiałam się na słowach wypowiadanych przez moją koleżankę i kolegów.
Mike
Mój mózg ma jakiś problem. Myślę tylko o niej. I o niej. I o niej.

Isabel

Bardzo ładne imię. Kiedy tak rozmyślałem o tym wszystkim i przygotowywałem kawę, usłyszałem rozmowę Isabel i Luke'a.
Luke zaczął ją podrywać. A mówił, że to tylko jego koleżanka.
Nie wiem czemu ale byłem strasznie zazdrosny. Jak jeszcze nigdy wcześniej. Szybko dokończyłem robić kawę i poszłam do innych.
Isabel
Mike podał mi kawę i uśmiechnął się. Wzięłam łyk i zauważyłam, że z kawą jest coś nie tak.
- Mike, ty idioto - wydarłam się na cały głos - czemu dodałeś soli?! - dokończyłam.

A chłopak się zarumienił i poszedł do toalety. Mam nadzieję, że nie jest mu smutno. Muszę go przeprosić.

- Dobrze, że reszta nie zaczęła pić - powiedział Luke i poszedł po wodę dla mnie.

No to po prostu świetnie zaczęło się to spotkanie.

Cześć! Oto pierwszy rozdział! Mam nadzieję, że się spodoba.

⭐️⭐️⭐️

One Year Left Where stories live. Discover now