Rozdział 1

2.2K 130 56
                                    

Midoriya właśnie przytulał się plecami do ściany cały sparaliżowany. Od jego lewej stali w takim samym stanie Todoroki Shoto, Iida Tenya, Yaoyorozu Momo oraz Kirishima Eijiro. Co ich tak wystraszyło? Raczej kto. Dokładnie. Zaraz za ścianą, kilka metrów dalej stał nad bohaterami człowiek, którego tylko Midoriya kojarzył przez powiązania z All Mightem. Ten człowiek to nie kto inny a All for One. Człowiek, który włada o wiele większą ilością Quirk przez odbieranie je innym kiedy zechce. Midoriya jak i reszta grupy, była świadoma, że z nim nie mają szans. Nie ważne co zrobią, jak zaatakują i tak nie mają najmniejszych szans. Skąd to wiedzieli? Midoriya był doskonale tego świadom, o tak. A reszta? Przez to uczucie, przez tą miażdżącą moc emitowaną przez tego osobnika, wiedzieli, że jest na o wiele większym poziomie niż oni aktualnie.

Stali za rozwaloną ścianą, która już do niczego się nie nadawała. A po drugiej stronie był krater spowodowany przez All for One, który stał z rękami w spodniach niewzruszony. Natomiast bohaterzy leżeli na ziemi w bardzo złym stanie. Beast Jeans za pomocą swego Daru odciągnął resztę zawodowców od wybuchu na tyle ile zdołał i sam teraz leżał z licznymi ranami.

All for One stwierdził, że ma ciekawą moc, ale jej nie chce, ponieważ jest wyrobiona ciężką pracą zamiast być naturalna, a taka mu nie potrzebna. Wspomniał też o Shigarakim, ale wszyscy byli tak przerażeni, że ledwo słyszeli słowa przez niego wypowiedziane. Ale jedno wszyscy zrozumieli, gdy perfidnie się zaśmiał. Że zaraz coś okropnego się stanie. I się nie mylili, ponieważ po chwili pojawiła się kilka centymetrów nad ziemią jakaś czarna maź, która się rozrastała, a z niej wychodziła postać. Po dosłownie sekundzie cały Bakugou stał z zdezorientowaniem wymalowanym na twarzy.

Midoriya bez zastanowienia chciał już po niego ruszyć, ale ręka Iidy go powstrzymała. Po chwili w ten sam sposób zjawiła się cała grupa Przymierza Złoczyńców z Shigarakim na czele. Kilku było nie przytomnych po walce z bohaterami, w tym All Mightem, który po chwili się zjawił. All for One zadrwił z niego za zjawienie się po dopiero 30 sekundach i stwierdził, że się starzeje albo wypala z mocy.

Zaczęła się walka, All Might przeciw All For One i Bakugou przeciw szóstce z Przymierza. Sam. Jeden. Midoriya śledząc ruchy Kacchana obmyślił plan polegający na zaufaniu wybuchowego ucznia. Po wytłumaczeniu przyjaciołom zaczęli działać, Kirishima rozwalił ścianę, a w tym samym czasie Todoroki zrobił podjazd z lodu, który kierował do góry, Midoriya i Kirishima chwycili się Iidy i za pomocą jego indywidualności oraz One for All Midoriyi, rozpędzili się wybijając w powietrze dzięki podjazdowi.

Kirishima teraz musiał tylko wystawić rękę do Bakugou. Dlaczego nie Midoriya? Ponieważ Katsuki przez swój wybuchowy temperament nie chwycił by się jego. Nie chciałby od niego pomocy. Za to z Kirishimą zaczął się nieźle dogadywać i Bakugou może z nim współpracować, nie to co z Midoriyą.

All Might i All for One widząc co się dzieje zaprzestali na chwilę walki. Symbol Pokoju obawiał się o bezpieczeństwo swoich uczniów, ale gdy Bakugou z lekką niechęcią chwycił się wystawionej ręki Kirishimy, uspokoił się. Ładnie manewrowali w powietrzu za pomocą wybuchów Bakugou. Złoczyńcy chcieli ich dorwać za pomocą mocy magnetycznej jednego z nich, ale bohaterka Mt. Lady się powiększyła i zasłoniła swoim ciałem tor lotu złoczyńcy.

All Might był pewien, że pomysł był młodego następcy tytułu Symbolu Pokoju i z tego powodu rozpierała w nim duma. All for One widząc to wszystko już był pewien, że All Might oddał One for All Midorirze i zapragnął go dostać w swoje ręce oraz tak jak planował, wypalić do końca tlącą się moc w All Mightcie. Wymusił za pomocą jednego ze swoich Darów na jednym z Przymierza do skopiowania go po kryjomu i klon ruszył nie zauważony za dzieciakami, a oryginał walczył dalej z Symbolem Pokoju. Po chwili zjawił się Gran Torino przywalając z kopniaka złoczyńcowi w twarz.

All for One aby mógł walczyć na poważnie nie hamując się ani All Mighta, wymusił kolejny raz na jednym ze złoczyńców aby prze teleportować całe Przymierzę. Na kolejnym wymusił magnetyzm i wszystkich wrzucił do portalu zostając sam z All Mightem, Gran Torino oraz leżącymi bohaterami. 

W tym samym czasie kopia niepostrzeżenie goniła uczniów, aż się w końcu zatrzymała w środku dość sporej grupy ludzi, którzy patrzyli na ekran wysoko na budynku, a na nim była na żywo walka Symbolu Pokoju ze Złoczyńcą. Jego oryginalne ciało właśnie za pomocą kilku złączonych Darów, zaatakował All Mighta i Gran Torino, który zaraz zrobił unik z toru lotu, ale All Might pozostał na miejscu broniąc cywila, który utknął w gruzach. Bohaterów posłał kilka metrów dalej, a Symbol Pokoju porządnie oberwał i jego masa mięśniowa zaczęła zanikać co oznaczało, że jego czas już się kończył. Oryginał się zaśmiał i klon mu dowtórował pod nosem by nie zwrócić na siebie uwagę. Jego prawdziwe ciało o czymś rozmawiało z All Mightem i kopia mogła łatwo się domyślić po szoku wymalowanym na twarzy bohatera, co takiego właśnie się dowiedział. Klon postanowił działać pomału, przybliżał się do Midoriyi poruszając się w cieniu zabudowań i czekając na odpowiedni moment. W tym właśnie momencie oryginał zbierał moc do kolejnego ataku po tym jak inni bohaterzy się zjawili, a All Might w swej prawdziwej formie zdołał skumulować resztki mocy do jednego ramienia, czym spowodował wrzawę fanów oglądających transmisję. Kopia spojrzała na Midoriyę, który zaczął płakać i wydarł się wraz z Bakugo Katsukim aby All Might wygrał.

Klon już był gotów do zaatakowania umysłu dzieciaka, gdy zauważył jak jego prawdziwe ciało zamierza uderzyć z wieloma Darami na raz. All Might w ostatnim momencie przed uderzeniem zrobił unik, przeniósł całą moc do drugiego ramienia i uderzył w twarz All for One. Klon to poczuł i zaczął pomału znikać. Potrzebował tylko chwili, aby ich spojrzenia się skrzyżowały. Niech tylko się obróci w jego stronę.

All Might stojąc nad Złoczyńcą, podniósł rękę do góry, lekko się zachwiał i po chwili skierował palec w stronę kamery i powiedział "Twoja Kolej", co było tak na prawdę skierowane w stronę jego następcy, który po tym się rozpłakał. Klon, który znikał zauważył jeszcze  jak Bakugou ze zdziwieniem spojrzał na Midoriyę. Już prawie zniknął, a on nadal nie zakończył swego zadania. Jeszcze trochę i All Might będzie przechodził piekło.

Już niewiele brakowało do jego zniknięcia, gdy Midoriya się obrócił i spojrzał ze strachem w oczach na niego, a kopia mentalnym wzrokiem spoglądał na niego i zapuszczał swoje dzieło w jego umyśle. Już teraz wystarczy, że oryginał dokończy w swoim umyśle dzieło i koniec dla All Mighta! W tym momencie klon zniknął, a Midoriya stał  tak chwilę nie wiedząc na co patrzył, zapomniał.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 27, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Villain Deku // BnHA PLWhere stories live. Discover now