- Jak tam nocka z Adamem? - Pyta Maciek
- Nawet spoko gdyby nie to że..
- KURWAAAA!!! POMOCY! - Adam biegnie do nas i chowa się pod blatem w kuchni.
- O tym mówię - wzdycham
- Adam, co znowu? Mówiłem żebyś nie ćpał! - Mówi Maciek
- Nie to! Chris.. On chciał mnie zabić, oczy jak u szatana - Chłopak kulił się w drżał
- Napewno jest po dragach - mówi Maciek
- Ta.. Pójdę pogadać z Chrisem - oznajmiam po czym idę na górę do jego pokoju, zapukałam
- Proszę! - słyszę zza drzwi
-
Chris.. Adam się tak normalnie nie zachowuje - mówie cichym głosem- Jeszcze go bronisz?!
- on jest po narkotykach! Poza tym nic nie zrobił! - Chłopak oburzony wszedł z pokoju trzaskając drzwiami. Wychodzę chwile później po czym do głowy przychodzi mi pewna myśl.
Dzwonię do mojej przyjaciółki z którą straciłam kontakt jak się tu przeprowadziła, muszę mieć też damskie towarzystwo- Halo? Kto mówi? - odbiera po 2 sygnałach
- Błagam Laska! Nie pamiętasz mnie?!
- PATI?! - Krzyczy w słuchawke
- Tak wariatko! Mieszkam teraz u mojego brata i może chciałabyś się spotkać? - pytam
- TAAAA AAAAA AAAAA K! - krzyczy przez co oddalam telefon od ucha. Podałam jej adres i godzinę. Widzimy się o 17 a jest 14 coś, wiec mam trochę czasu. Idę zpowrotem do kuchni
- Dobra jestem - mówie do Maćka a on sie usmiecha
- Szkoda ze jesteś moją kuzynką - oznajmia
- Czemu? - nie odpowiedział tylko dwuznacznie poruszał brwiami
- A spierdalaj, trzeba się zająć Adamem! A ty mi tu teraz o takich rzeczach! - nie wspomniałam że jest moim kuzynem? To już wiecie. Nie spałam z nim i jakoś nie smuci mnie to
- Ej no sorry! Jestem tylko facetem! A z nim cały czas tak samo, trzeba go zanieść do pokoju
- okej - mówie po czym bierzemy już nieprzytomnego Adama pod ramię- Możemy go zanieść dla twojego pokoju? Nie mam zamiaru przepychać się przez jego burdel
- Spoko - odpowiadam i po chwili kładziemy Adama na moje łóżkoAdam
Nie wiem która jest godzina ale chyba coś p o 16, otwieram oczy i widzę jak Pati się przebiera w spodenki i jakąś krótka bluzkę. Pamiętam tylko tyle że wczoraj w nocy ruchałem się z Patrycją a potem rano też i jak wyszła to wziąłem Amfe i dalej nic nie pamiętam, tylko Chrisa jak miał oczy jak.. Jakby chciał mi coś nim przekazać ale mam go w dupie
- Heeej, wybierasz się gdzieś? - pytam a dziewczyna odwraca się do mnie uśmiechnięta
- Tak, idę na kawę ze starą koleżanką
- A może jeszcze porobimy coś niegrzecznego? Hmm? - patrzę na nią z uwodzicielskim uśmiechem a ona podchodzi, siada na mnie i całuje przez co mam powstanie w spodniach, a ona chyba to poczuła
- Może innym razem - schodzi ze mnie i wychodzi z pokoju a mnie ogarnia.. Nie to że smutek tylko.. Rozczarowanie. Ona mnie tak podnieca!! Ugh! A jej cudowne malinowe usta mm.. Stop! O czym ja myślę! Przecież się w niej nie zakochałem.. Co nie?
Chris
Boże! Jestem tak wkurwiony na Adama! To nie fair! On sobie przyjeżdża i od tak ją pieprzy a ja?! Taa.. Jestem zazdrosny.. Ale nie żebym się w niej zakochał czy coś, po prostu mnie strasznie pociąga. Jak wróci z tego spotkania to sprawie że teraz ja będę na miejscu Adama.
Nie kocham jej, po prostu oni mówią że jest świetna więc chce to sprawdzić
***Pati nareszcie wraca, dochodzi już 21. Ile można siedzieć na plotkach?!
- HEEJ! WRÓCIŁAM! - Słyszę z dołu po czym widzę jak Adam wybiega z pokoju prosto na dół
Zabije go. Zabije go. Zabije go. Zabije go.
Muszę z nią pogadać, minęły już 3 tygodnie od kąd się tu wprowadziła.- Pati! - wołam ją a Adam patrzy na mnie z goryczą w oczach
- Co?!
- Chodź no tu!
- Czego - podchodzi do mnie ta mała blondyneczka.- Chodź! Powiem ci u mnie! - ciągnę ją do swojego pokoju
- No? Co? - pyta a ja już nic nie mówie tylko wpijam się w jej soczyste usta, Harry mnie zabije, ale co tam. Warto
Dziewczyna się wacha ale po chwili oddaje pocałunek a ją wkładam ręce pod jej koszulkę i rozpinam jej stanik, a ona zdejmuje moją koszulkę. Po chwili stoimy nadzy całując się. Podnoszę ją tak że jest zmuszona do objęcia mnie nogami w pasie. Podchodzę do łóżka i kładę ją na nie po czym zaczyna się zabawa.***
Było ostro i jest naprawdę dobra. Jest godzina 01:43 a ta ślicznotka śpi w moich ramionach. Gdyby ktos mi kiedyś powiedział że będę spał z siostrą swojego współlokatora to bym go wyśmiał. Chwile całuje ją jeszcze w szyję i sam zasypiam
Pati
***
Budzę się w pokoju Chrisa i od razu wszystko sobie przypominam. Nie żałuję, obracam się tak żeby widzieć twarz chłopaka. Wygląda tak słodko gdy śpi. Aww.
- Chris, wstawaj - szturcham go w klatkę piersiową a on tylko bardziej mnie ściska
. - Jeszcze chwila kochanie- mówi a ja zastygam, czy on powiedział do mnie kochanie? To pewnie tylko majaczenie. Długo nie myśląc siadam da nim po czym od natychmiast otwiera oczy i zaczyna się uśmiechać
- Hej skarbie - mowie a on siada i mnie całuje
- Pora wstać - mówię a ten przewraca się tak że leżę pod nim
- A może by tak ..
- Nie - mówię śmiejąc się, wyturluje się spod niego i zaczynam się ubierać
- Mmmm. Proszee - jęczy
- kiedy indziej - mówię po czym wychodzę z jego pokojuChris
Było fajnie ale, czy my.. Czy my się zabezpieczyliśmy?!
JE LEEST
Zdyscyplinowana
Tienerfictie- Czego chcesz? - Warknęła - Nie lubię niegrzecznych dziewczynek - Odpowiedział niebezpiecznie się do niej zbliżając - To źle znalazłeś, uciekłam ze szkoły wojskowej - splunęła obok jego buta z dedykacją dla największego fana - Nikolasa P. (już nie...