Mop i ty

dziwny zwrot akcij

Modląc się Hiacynta widziała dziwną mgłę. Im dłużej tam przebywała zaczęla narastac. Hiacyncie robilo sie coraz bardziej duszno. w koncu zasnela...

jak sie obudzila byla zwiazana tasmami na ziemi a wokol niej byly bomby na laser. hiacyta odkleila tasmy i delikatnie przesunela jedna z bomb, tak aby mogla przejsc. na szczescie nie wybuchla (uff). hiacynta nie wiedzilaa gdzie jest. pomieszczenie bylo w janych kolorach - sciany, meble, tasmy a nawet bomby. na scianach byl brud ale to mogla tez byc tapeta. hiacynta podeszla do bialych drzwi. powoli stapala po bialej podlodze, kulejac, przytrzymujac sie bialo brudnej sciany. pociagnela za biala klamke. zrobil sie straszliwy halas, wiec szybko zamknela znowu biale drzwi. byla cisza. czynnosc powtorzyla. robila to pare godzni. w koncu krzyknela

-nie

i przeszla przez drzwi. to co tma zobaczayla niespodziewala sie tego

__

oczekujcie kolejnej czesci jeszcze dzisiaj o 20:00 wejdzie nowa  czesc