II

340 55 13
                                    

Ciemne drzwi do pokoju Todda Andersona i Neila Perry'ego otworzyły się z impetem, budząc zdezorientowanego bruneta, który jeszcze przed chwilą pogrążony był w snach. 

Ucieszony wszedł do pomieszczenia z gigantycznym uśmiechem na ustach.

- Neil? - usłyszał obok siebie zaspany głos swojego współlokatora.  

- We własnej osobie - zaświergotał młody Perry. 

- Co ty odwalasz? Jest... - Todd urwał na chwilę, by spojrzeć na zegarek - szósta rano - dodał niezadowolony, przecierając oczy. 

 Po chwili do pokoju wpadł Charlie, Meeks i Knox, których obudził głos Neila. Zrezygnowany brunet, spojrzał na nich z nienawiścią, po czym upadł z jękiem na poduszkę. 

- Neil, stary! Co tu robisz? Uciekłeś z domu, gdy rodzice zasnęli ? - Odezwał się Dalton, mierząc szczęśliwego przyjaciela wzrokiem. 

- Nie - blondyn zaśmiał się - Po prostu odbyłem z nimi poważną rozmowę i... - Spuścił wzrok, wzbudzając napięcie w pokoju.

- i? - spytał Meeks, przekrzywiając głowę.

- i... - Neil zaczął przedłużać.

- Gadaj wreszcie, bo inaczej wywalimy cię przez okno - zagroził Charlie, piorunując go spojrzeniem.

- Pozwolili mi grać w teatrze! - Neil, krzyknął, wprowadzając swoich towarzyszy w osłupienie.

- Serio? - Dopytywał się Todd, po którym nie było już widać śladów jakiegokolwiek zmęczenia. Młody Perry tylko kiwnął głową, uśmiechając się promiennie. 

- To super! - Wykrzyczał uradowany Charlie. - Trzeba to jakoś uczcić - dodał, rozglądając się po pokoju. 

Nagle drzwi ponownie się otworzyły, a w nich stanął nauczyciel, którego wybudziły ze snu krzyki chłopaków. 

- Dalton, Overstreet i Meeks macie natychmiast udać się do swoich pokoi, bo inaczej powpisuje wam nagany - zagroził, po czym przeniósł wzrok na Neila oraz Todda - Jak się nie uspokoicie to was też to dotyczy - dodał wskazując na nich palcem, po czym wyszedł z pokoju.

Trójka chłopaków po cichutku wyszła z pomieszczenia, a pozostała dwójka udała się grzecznie do swoich łóżek, z zamiarem zaśnięcia na tą godzinę, lecz żaden z nich nie mógł przez emocje, które wzbudził wczorajszy, jak i dzisiejszy dzień.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 11, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Happy End || Neil PerryWhere stories live. Discover now