09032018

306 52 5
                                    

Ostatnio siedziałam i myślałam nad moją przyszłością. Patrząc na mój ogromnie wymagający profil, a później jeszcze bardziej wymagającą przyszłość zaczęłam się załamywać.


Czy dam radę?

To pytanie siedzi w mojej głowie już od pierwszej gimnazjum. Jednak ostatnio coraz częściej mnie nawiedza.

Zastanawiam się czy nie zatraciła się zbyt głęboko w moim marzeniu. Ale przecież marzenia są po to by je spełniać, prawda?

Patrząc na moja pierwszą jedynkę z biologii zastanawiałam się czy to aby na pewno dla mnie.

Pięć pierwszych uczelni na które każdy chciałby się dostać. Wyścig szczurów.

Pragnienia by studiować za granicą. Sprawdzanie kryterium i martwienie się o wydatki.

Czy to aby na pewno jest mi potrzebne?

Pisze teraz słowa do wszystkich którzy będą wybierać swoje profile.

Nie wybieracie tego co chcielibyście tylko to co potraficie. Może wydawać się to bezduszne, okrutne, a nawet i bezsensu, ale takie jest życie.

Chcesz iść na wymagający profil ale nie potrafisz się dużo uczyć? Tkwisz w przekonaniu ze wtedy zaczniesz się uczyć?

Nie, nie zaczniesz.

Zadaj sobie najpierw pytanie czy dasz rade to zrobić. Nie ma odpowiedzi może albo spróbuję.

Nie chcesz chyba bezsensownie ledwo zdawać z roku na rok, nie zdać matury z rozszerzenia albo przepisywać się po pół roku gdy dojdzie do ciebie jak jest ciężko.

Jasne jeśli chcesz próbuj, skoro tak bardzo w siebie wierzysz.

Tylko potem nie płacz nocami że nie dajesz rady.


Kartka z pamiętnikaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz