25.Doskonale to pamiętała

656 45 15
                                    

Kobiety usiadły przy stole w salonie. Po dość długiej chwili Laura odważyła się rozpocząć rozmowę.

-Przepraszam. Te wszystkie problemy to moja wina, ale zacznę od początku. Gdy wprowadziliśmy się tutaj, od razu Angus wpadł mi w oko. Po prostu zakochałam się. Próbowałam wszystkiego, aby się mu przypodobać. Zmieniłam znajomych, styl, zachowanie, wszystko na nic. Byłam załamana, jednak pewnej nocy wracając do domu spotkałam tajemniczego człowieka. Przedstawił się jako Władca Ciem. Mówił, że zna Angusa, że on bardzo mnie kocha, tylko boi się do tego przyznać. Zaproponował mi układ. Pomoże mi w moim związku, jeśli ja zdobędę dla niego miraculum Biedronki. Dodatkowo podarował mi jeszcze pawią broszkę. To ja byłam Pawicą, to przeze mnie tyle wycierpieliście. Cały czas śledziłam, obserwowałam i szpiegowałam Biedronkę, jednak jej tożsamość wciąż pozostawała tajemnicą. Jednak pewnego dnia on przywołał mnie do siebie. Zdobył jakiś magiczny kryształ, który działał na kolczyki jak magnes. Miałam go zabrać i je ukraść. W końcu dotarłam do Twojego domu, Marinette. Miraculum już wtedy nie było. Ktoś musiał być tam szybciej niż ja. Całe moje życie składa się z wyrzutów sumienia. Wczoraj widziałam Angusa całującego Lilę. On kochał tylko moje pieniądze i rzeczy, które mu kupowałam. Błagam, wybaczcie mi.- mówiąc to po jej policzku spływały łzy.

-Laura, nie martw się. Robiłaś to z miłości, ja postąpiłabym tak samo. Strasznie mi żal mojego kostiumu i maski, ale czasu nie cofniemy. Najbardziej boli mnie uczucie Adriena do Chloe. Zmarnowałam wszystkie szanse z młodości.

Na te słowa siostry wybuchnęły śmiechem.

-Marinette, Ty naprawdę myślisz, on ją kocha? Adrien jest zastraszany przez ojca takimi sposobami, o których nie masz pojęcia. Władca Ciem wysyła mu pisemne groźby. Biedny siedzi całymi dniami w pokoju i cały czas płacze. Na szczęście my się tym zajmiemy.

-Co masz na myśli?- granatowowłosa zdziwiła się.

-Gabriel chce tego małżeństwa z powodu interesów. Jeśli nie będzie miał z tego zysków, ślub się nie odbędzie, więc naszym zadanie jest zniszczyć opinie projektancie mody- Gabrielu Agreście.- uśmiechnęła się chytrze blondynka.

-W jaki sposób masz zamiar to zrobić?

-Na wiele sposobów. Na początek zajmiemy się ostatnim wywiadem. Mówił tam o Adrienie. Zapewniał wszystkich dziennikarzy, że jego syn nigdy nie miał dziewczyny i od zawsze jest zakochany w Chloe. Dlatego dzięki nam wyjdzie na kłamcę. 

-Nie rozumiem.

-Och Marinette, w jakim Ty świecie żyjesz? To nam pomoże.- mówiąc to podała kobiecie fotografię. Zdjęcie przedstawiało ją w stroju Biedronki całującą się z Adrienem.

Granatowowłosa poczuła ukłucie w sercu. Doskonale to pamiętała. Wszystkie wspomnienia wróciły w jednej sekundzie.

-Dobra, Ty i Laura zajmiecie się planem, a ja muszę na chwilę wyjść.

Scarlett nigdzie nie wychodziła, zamiast to udała się do pokoju Adriena. Musiała z nim porozmawiać. Ta rozmowa mogła wiele zmienić...

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Z góry przepraszam za błędy.

Piszcie czy rozdział się spodobał;)

Pozdrawiam wszystkich!

Miraculum: Zaufaj miWhere stories live. Discover now