2. Niespodziewana wizyta

1.5K 81 10
                                    

Po powrocie do domu Marinette rozpoczęła walkę z pracą domową.  Historia, biologia a na koniec najbardziej znienawidzona chemia. Gdy już powoli kończyła dopisywać ostatnie wyniki usłyszała z dołu głos mamy:

-Marinette! Koleżanka do Ciebie.

Dziewczyna lekko się zdziwiła. Jedyną osobą, która mogła ją odwiedzić była Alya. Niestety, jej przyjaciółka była teraz na randce z Nino. Kto w takim razie mógł być niespodziewanym gościem? Na dole czekała Megan.

-Hej, mam nadzieję, że nie przeszkadzam?

-Jasne, że nie. Zapraszam.- mówiąc to wskazała na schody.

Od razu po wejściu do pokoju Megan rzuciły się w oczy zdjęcia swojego kuzyna.

-Czyżby ktoś tutaj się zakochał w Adrienie?- zapytała z uśmieszkiem na twarzy.

-Co?! Ja?! Ale... przecież...- nastolatka nie potrafiła dobrać odpowiednio słów.

-Oj nie tłumacz się, od razu widać to uczucie unoszące się w powietrzu. Co jest między wami?-ciągnęła temat.

-Ach Megan nic głębszego nas nie łączy. On traktuje mnie jak zwykłą koleżankę z klasy. Nawet inni plotkują o Jego uczuciach.-westchnęła.

-Wiesz...- nie dokończyła z powodu krzyków za oknem. Nastąpił kolejny atak Władcy Ciem. Megan szybko opuściła dom pod pretekstem ważnego telefonu od Adriena. Marinette natomiast postanowiła zająć się problemem.

-"Tikki kropkuj".

-------------------------------------------------------

Mam nadzieję, że się spodoba.

Zachęcam również do "gwiazdkowania" i komentowania. 

Miraculum: Zaufaj miWhere stories live. Discover now