1 Rozdział

11.4K 195 131
                                    

- Patrycja, Patrycja? PATRYCJA?! - Krzyknęła nauczycielka a ja wyrwałam się z zamyśleń
- Tak? - Zapytałam jakby nic się nie stało
- Co się z tobą dzie.. - przerwał jej dzwonek, byłam gotowa wyjść z klasy ale..

- Patrycja, porozmawiam z twoimi rodzicami! - Mówiła tka już wiele razy ale nigdy nic.

Szłam sobie korytarzem i wpadłam na Kasie, moją najlepszą przyjaciółkę. Byliśmy praktycznie nie Rozłączne.
- Hej! Co tam? Jakieś pytania od Aleksa? - zapytała ruszając brwiami

- Nie, i dobrze - Burkęłam
- No weź! Przecież ci się podoba! - Akurat wtedy przechodził Aleks, podkochuje sie we mnie niei każdy o tym wie

- Zdradzasz mnie?! - krzyknął śmiejąc się przy tym
- Tak, każdego dnia o każdej minucie godziny - odpowiedziałam też się przy tym śmiejąc
****
DRYYYYŃ!

Dzwonek, przedmiot którego nienawidzę w szkole, czas na historie

Teraz opowiem wam trochę o moim życiu - Mam na imię Patrycja a nazwisko jest nie istotne, mam 16 lat i chce się wyprowadzić do mojego brata - Harry'ego - nie mam z nim kontaktu, i po prostu nienawidzę moich rodziców! Ciągle kazania a jak nie kazania to jaka to ja nie jestem, ale to nie ważne. Ten mój brat starszy o 2 lata i, mieszka w Los Angeles więc żadko go widuję. Kasie poznałam w szkole, chodzi do innej klasy, od 7 lat jest moją najlepszą przyjaciółką. Mam psa rasy Boston terrier ma na imię Axa, mam jeszcze 3 psy w domu ale one są już mojej mamy, kota też mam ale zajmuje się nim tata bo to jego oczko w głowie
Teraz coś o wyglądzie - mam 169 cm wzrostu, blond włosy do pasa, brązowe oczy i chyba tyle. Ubieram się na tumblr ale nie jestem "Tumblr girl".

***
Skończyly się lekcje a ja poszłam do domu. Oczywiście tylko jak weszłam do domu to..

- CO SIĘ Z TOBĄ DZIEJE?! DZWONIŁA NAUCZYCIELKA I.. - Nie dałam jej dokończyć
- Booże! Tylko się zamyśiłam!
- Już 3 raz w tym tygodniu?! Wiesz co to oznacza?!
- Że dzisiaj środa? - Odpowiedziałam przybijając sobie piątkę w myślach
- Nie kochana, że za karę, wyjeżdżasz do ciotki Kinglayer na obóz jeździecki! Albo do szkoły wojskowej, jak wolisz - powiedziała z wstrętnym uśmiechem

- CO?! MAMO! - Byłam oburzona!
- Przykro mi, tak musi być. Pojedziesz tam na caaaaaałe wakacje
- Nienawidzę cię! - Rzuciłam bluzę i pobiegłam do swojego pokoju. JEST MAJ! CZYLI ZA PARE TYGODNI WAKACJE! Zamiast byczyć się na plaży z Kaśką będę zasuwać w szkole wojskowej! Tak, wybieram szkole wojskową bo strasznie boje sie koni a ciotka jest straszna!

***
Pare dni przed wyjazdem, nikt poza Kaśką nie wie.. Jestem nie tyle co smutna że wyjeżdżam ale że nie będę mogła się byczyć na plaży, w morzu! Nasze plany z Kaśką! Oh! Wiem że zachowuje się źle ale bez przesady! Aż wojsko?! Pff! Wyjeżdżam za 3 dni, mam zamiar je spędzić z Kaśką i moim psem. Umówiłam się z nią w kawiarni o 16 a jest 13 więc pójdę pobiegać do parku razem z Axą.
Biegałam i biegałam słuchając muzyki a Axa biegła ma smyczy za mną, gdy nagle wpadałam na kogos, a kto to był? KASIA!

- Co ty tu robisz?! - Zapytała
- Emm.. biegam - odpowiedziałam i obie wybuchłyśmy śmiechem.
- Chodź do mnie, na się przebiore i od razu pójdziemy do kawiarni? Ok?
- Spoko - potem poszłyśmy do kina a potem do galerii.
- Ej! Chodź to tego sklepu! Potrzebujesz czegoś ładnego do tej szkoły! - Powiedział i zaczęła mnie ciągać mnie za ramię

- Ale to jest szkoła wojsko...
- PATRZ JAKA SUKIENKA!
- Em.. To jest szkoła wojskw..
- A TA BLUZKA! PROSZĘ KUP JĄ!
- SŁUCHAJ! To jest szkoła wojskowa i trzeba tam nosić mundur rozumiesz?!
- Dobra.. Okej - powiedziała zasmucona

***
To już dziś.. Czas wyjazdu.. Nie chce bardzo..
No trudno, biorę walizki i wsiadam do autokaru bez pożegnania z rodzicami.. Trudno. Droga była długa i nudna, ponieważ ta szkoła nie była w Polsce tylko w Rosji. W trakcie jazdy dosiadł do mnie jakiś chłopak, miał brazowe włosy i był dość wysoki. Nie odzywałam się bo nie miałam ochoty

***
Dotarliśmy na miejsce

Wybacz że straciłeś czas na czytanie tego

Przepraszam że krótkie ale zaczynam😂
Następne będzie dłuższe ❤

Zdyscyplinowana Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz