lou: impreza u Nas
lou: mam zaprosić Harry'ego?
Ja: możesz
carrie: po chuj on?
horan: ale nie ręczę za siebie
zen: co tu się odpierdala
ja: omg, zen Ty żyjesz
ja: gdzie byłeś?
Zen: studia zabijają człowieka
lou: dlatego je rzuciłem
horan: nawet ich nie zacząłeś
ja: o m g to było dobre, luv horan
horan: :)
carrie: Wy nie możecie się dogadywać
lou: ok, zaproszę wszystkich znajomych
ja: nie masz znajomych
horan: chciałem to napisać:((
lou: Was nie zapraszam
YOU ARE READING
you dont have to | horan
Fanfiction- wcale nie musisz mi mówić co mam robić, a jednak tak jest - wcale nie musisz oddychać, a jednak tak jest