3. Zaskakująca wiadomość

65 5 1
                                    

Dziś jak każdego dnia, wziąłem szybki prysznic z rana, zjadłem śniadanie i pojechałem na trening. Codzienna rutyna. Chciałem aby w moim życiu znów pojawiła sie wyjątkowa osoba, dzięki której będę dostrzegał świat w zupełnie innych barwach. Żeby nie było już tylko cienia szarości każdego dnia. W ten sam sposób minęły kolejne dwa tygodnie. Już jutro walka. Przed śniadaniem poszedłem po listy do skrzynki pocztowej, bo nie robiłem tego już od kilku dni. Przeglądając listy, jeden z nich szczególnie przykuł moją uwagę. Adres Szpitala w Los Angeles. Zdziwiłem się bo to szmat drogi stąd, a poza tym jeszcze nigdy tam sie byłem, myślałem że to jakaś pomyłka, ale dla pewności postanowiłem otworzyć. Z koperty wypadł ręcznie pisany list i bilet. Bilet do Los Angeles. Od razu złapałem za list :

 ,, Kochany Spencerze. Tu Megan. Wiem, że teraz nasuwa Ci się pytanie dlaczego zniknęłam i dlaczego teraz się odzywam, więc od razy przejdę do rzeczy. Kiedy byliśmy jeszcze razem dowiedziałam sie że choruje na nowotwór złośliwy. Lekarze nic nie mogli zrobić ponieważ pojawiły się przerzuty. Bardzo Cię kochałam i wiedziałam, że Ty mnie też, z tego więc powodu nie chciałam żebyś cierpiał patrząc na mnie umierającą, więc postanowiłam wyjechać. Jest jeszcze coś. Byłam wtedy w 4 miesiącu ciąży. Lekarze mówili że będzie ciężko, ale jest.szansa żeby urodzić to dziecko. Przez resztę ciąży leżała cały czas w szpitalu przykuta do łóżka i kroplówek, więc miałam bardzo dużo czasu na przemyślenia. Nie wiem czy jesteś teraz sam, w związku czy może po ślubie, ale doszłam do wniosku, że pragnę abyś po mojej śmierci zaopiekował sie naszym dzieckiem. Nasze maleństwo ma już 3 miesiące i jest to największy skarb jaki miałam. Lekarze dają mi góra tydzień a po mojej śmierci od razu ten list ma trafić do Ciebie. Przepraszam Cię za wszystko, nadal Cię Kocham, proszę zaopiekuj się naszą Taylor. Megan. ,, Po przeczytaniu tego listu czułem jak zimny pot oblega moje ciało, a przez mroczki przed oczami nic nie widziałem. Opadłem bezwładnie na kanapę, a łzy same lały sie po policzkach. Dlaczego ona mi sie powiedziała? Co zrobiłem źle? Cholera ! Po drugiej stronie listu widniał numer do tego szpitala. Zadzwoniłem tam a oni potwierdzili to, co było napisane w liście oraz ostrzegli, że muszę jak najszybciej odebrać od nich dziecko. Nie wiedziałem czy to sen czy jawa. Nie myślałem co robię. Wziąłem portfel, klucze od auta i nic więcej i pojechałem na lotnisko.    

Młody ojciecWhere stories live. Discover now