Rozdział VI

165 11 327
                                    

Trzeci zgon 💀

Będąc w swoim pokoju oraz przeglądając wpisy w pamiętniku, Izumi Yamada stwierdziła, że trzeba by było zrobić kolejny ruch, zanim ktoś inny zrobi go pierwszy. Poza tym chciała sprawdzić obecność Daiki'ego w sojuszu. Wyszła z hotelu w celu poszukania ofiary, szukała w wielu miejscach. Minęły już ponad dwie godziny, a tu nic... Wydawało jej się, że była wszędzie: park, wszelkie centrum handlowe, pobliża uczelni, niezbyt przyjemne uliczki, była nawet w pobliżu autostrady... Dopiero przy powrocie do hotelu spostrzegła postać siedzącą na ławce. Zauważyła również, że postać patrzy się cały czas w ekran swojego telefonu, więc przechodząc obok postaci, Izumi spojrzała przez ramię, a udało dostrzec się jej taki oto wpis:
Pamiętnik Challange'u Zokui Yakishi:
Podejdź do (...)

'idealna na ofiarę'~pomyślała Izumi, po czym szybko napisała sms-a do Daiki'ego i bliźniaków:
Bądźcie jak najszybciej przy wejściu do hotelu

Jako pierwsi zjawili się Sho&Katsu, którym Izumi zaczęła już dyktować plan. Daiki przyszedł około 5 minut po nich. Nie wyglądał na zbyt zadowolonego, a jeden z psów przy nim stojących zaczął warczeć na Katsu.
- Tym razem się uda i będzie to dziecinnie proste - mówiła do nich Izumi - Iba, zapędzi ją w to stare osiedle gdzie będą czekać na nią bliźniacy, ale pamiętajcie, że musicie być przed nią! - dopiero teraz wskazała na ich ofiarę, czyli dziewczynę siedzącą na ławce - co oznacza, że macie być tam szybko i naprawdę nie wiem co wy tu jeszcze robicie, Daiki Ty też może byś zaczął?

Po tych słowach Sho&Katsu popędzili na stare osiedle, a Daiki przewrócił oczami i zaczął zwoływać psy, których już po chwili pojawiło się kilka przy ofiarze. Izumi, cały czas obserwując przebieg sytuacji w swoim pamiętniku śledziła uważnie przebieg wydarzeń, gotowa udzielić pomocnego rozkazu.
Dziewczyna siedząca, na ławce podniosła delikatnie głowę znad swojego telefonu i spojrzała na gromadę zwierząt, zerknęła szybko do swojego pamiętnika oraz zeskoczyła z ławki przez jej oparcie i zaczęła uciekać. W tym czasie Iba zwołał więcej psów, aby łatwiej było zapuścić w pułapkę uciekającą dziewczynę.
Gdy bliźniacy dobiegli na miejsce, ktoś strzelił tuż nad ich głowami. Odwrócili się w stronę strzału w jednakowym momencie, tym, kim do nich strzelał była Yoake.
- Nikt Cię nie nauczył manier? - odezwał się Sho i sięgnął do kieszeni po broń
- Manier to ja mam sporo w zapasie... Ale na pewno nie do takich jak Ty! - odparowała Yoake i strzeliła obok Katsu, który momentalnie zbliżył się  bardziej do brata, gdy usłyszał strzał
- Mogłabyś jednak poduczyć się savoir vivre'u... Jeśli chcesz rozmawiać z nami na poziomie - odpowiedział Sho - Poza tym, myślę, że to, iż strzeliłaś do mojego brata jest wystarczającym wykroczeniem aby można Cię było zamknąć w - nie dokończył, ponieważ zadzwonił do niego telefon
- Halo - odezwał się
- Gdzie Wy jesteście?! Ofiara jest już na miejscu! - słychać było niezadowolony głos Izumi
- Yyy, ale my też jesteśmy na miejscu - rozejrzał się oraz dostrzegł 18 letnią dziewczynę otoczoną przez psy i podszedł trochę bliżej, nie zwracając już uwagi na Yoake - Co mamy zrobić Izumi?
- Proste: wyciągnąć pistolet i wyeliminować. - po wypowiedzeniu tego rozłączyła się
Widząc, że Sho zbliża się co raz bliżej do dziewczyny, jego brat zrobił to samo, a po chwili namyślenia odezwał się:
- Ale czy Ty naprawdę masz zamiar ją zastrzelić?
- Tak, nie pamiętasz już naszej rozmowy?
- Pamiętam. - przęłnkął ślinę

Dziewczyna otoczona przez psy wydawała się być wyraźnie przestraszona. Sho wycelował pistoletem w pamiętnik, który trzymała w dłoni i.... Strzelił.
Kula leciała jakby spowolnionym tempem, a Sho dostrzegł jeszcze ostatni wpis w pamiętniku dziewczyny:
Pamiętnik Challange'u Zokui Yakishi: Dead End

Chwilę później, kula trafiła idealnie w ekran telefonu, a ciało dziewczyny znikło.
W tym czasie Yoake stwierdziła, że warto byłoby przekazać informacje o tym wydarzeniu Yui, więc szybko ulotniła się z miejsca zdarzenia.
- Izumi będzie z Ciebie dumna. - odezwał się Katsu
- No wiem. - powiedział z uśmiechem Sho

*na spotkaniu*
Rei: Stan liczbowy uczestników wynosi 9 osób. Oj, Siódmi... Ocieracie się o dead end, a na początku nawet nieźle Wam szło. Chcielibyście znać mojego faworyta? Nie jest to ani Izumi, ani Daiki. Obawiam, się że jeśli Wam go podam to ta osoba będzie na celowniku... Ale skoro twierdzi, że i tak jej nienawidzę... To *odwraca się w stronę Yui i pokazuje na nią palcem* właśnie Ty jesteś moją faworytką, Pierwsza.
*koniec spotkania*

Pytanka:
1. Czy Yoake Nōzanraito powie dziewczynom o zdarzeniach? Czy zachowa to bardziej dla siebie?
2. Czy Yui Yoshihiro będzie zadowolona z bycia faworytką?
3. Czy Daiki Iba nadal będzie trwał w sojuszu?
(tak samo jak wcześniej, nie odpowiadacie bezpośrednio na pytania)

/A ja Wam bardzo dziękuję za ponad 1000 komentarzy w poprzednim rozdziale!^_^  Naprawdę bardzo dziękuję! 😄

Mirai Nikki ||| ZAPISY ZAMKNIĘTE |||Where stories live. Discover now