1

29.7K 458 110
                                    

Jestem Liliana Parker, mam 21 lat. Przeprowadziłam się do mojego 24 letniego brata Maxa Parker, po śmierci mojej mamy mieszkałam z tatą lecz tata teraz musi wyjechać na 10 lat za granicę a mój brat postanowił mnie przygarnąć. Mam o rok starszego chłopaka Maxa Rabel. Moje życie nie jest bajką.
                                       ~*~
- Lili ktoś do Ciebie przyszedł ~ Krzyknął z dołu  mój brat Max więc stałam zaspana z łóżka, obudzili mnie przed budzikiem. Ehh. Dzisiaj idę pierwszy raz po wakacjach do szkoły.
-Aleksandra? ~ Zapytałam widząc moją macochę gdy zeszłam na dół.
- Cześć skarbie ~ Powiedziała gdy ujrzała mnie Aleksandra.
- Cześć ~ Powiedziałam i się do niej przytuliłam .
- Przyjechałam aby prosić Cię o pomoc ~ Powiedziała z wyczuwalną nadzieją w głosie.
- Chodźmy do kuchni, tam porozmawiamy ~ Powiedziałam uśmiechnięta i poszliśmy w stronę kuchni ~ Chcesz coś do picia? ~ Zapytałam gdy byliśmy w kuchni.
- Nie, dziękujemy. Lili usiądź, musimy porozmawiać ~ Stwierdziła Aleksandra.
- Mów ~ Powiedziałam zachęcając aby w końcu zaczęła mówić o co chodzi.
- Mam taką prośbę, bo jak wiesz mamy niedługo rocznice z tatą i czy mogłabyś przez tydzień zaopiekować się Vanessą? ~ Zapytała z nadzieją w głosie Aleksandra
- No jasne! Moja ukochaną siostrzyczką zawsze! ~ Powiedziałam zadowolona. Vanessa to córka mojego taty i Aleksandry czyli moja przyszywaną siostra. Tata jest z Aleksandrą w związku małżeńskim od 5 lat, 7 lat temu zmarła moja mama w tragicznym wypadku samochodowym. Ciesze się że tata się pozbierał.
- Dziękuje, jesteś kochana ~ Stwierdziła Aleksandra i mnie przytuliła .
- To co jutro mi ją przeprowadzisz? ~ Zapytałam.
- Tak ~ Stwierdziła Aleksandra - Zaraz a co z twoją szkołą? ~ Zapytała zmartwiona Aleksandra.
- Spokojnie, Max weźmie wolne w pracy i jak ja pójdę do szkoły to on się nią zajmie ~ Powiedziałam z uśmiechem wymalowanym na twarzy
- Dziękuje ~ Powiedziała uśmiechnięta - Przepraszam ale muszę lecieć bo muszę ogarnąć Vanesse i załatwić cały tydzień. Jeszcze raz kochanie dziękuje Ci bardzo i napewno jakoś Ci się odwdzięczę ~ Powiedziała szczęśliwa Aleksandra i wyszła z domu
- Lili wychodzę, powinienem być już jak wrócisz po szkole ~ Stwierdził Max i już chciał wychodzić .
- Poczekaj! ~ Krzyknęłam
- Co znowu? ~ Zapytał Max
- Dzisiaj przyjdę po szkole z Maxem ~ Stwierdziłam
- Nie podoba mi się to, lecz nie chce być złym bratem i pozwolę Ci na wasze spotkanie ~ Stwierdził Max.
- Ahh ale ty jesteś zbawienny ~ Stwierdziłam zażenowana.
- Dobra, mała szykuj się do szkoły ~ Powiedział Max po czym wyszedł z domu. Ja poszłam na górę i skierowałam się do łazienki w celu kąpieli. Umyłam włosy moim ulubionym czekoladowym szamponem, następnie umyłam dokładnie ciało truskawkowym żelem pod prysznic. Gdy wyszłam z wanny wytarłam dokładnie ciało i założyłam czystą koronkową bieliznę. Wysuszyłam włosy po czym je lekko pokręciłam, umyłam zęby, zrobiłam lekki makijaż i wyszłam z łazienki. Postanowiłam że ubiorę się w następujące ubrania:

 Postanowiłam że ubiorę się w następujące ubrania:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po ubraniu się zauważyłam że jest już 7:30 więc postanowiłam wypić kawę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po ubraniu się zauważyłam że jest już 7:30 więc postanowiłam wypić kawę. Po wypiciu kawy weszłam do mojego Lexusa:

Skierowałam się na stacje paliw bo kończyło mi się paliwo

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Skierowałam się na stacje paliw bo kończyło mi się paliwo. Gdy wyszłam z samochodu i zaczęłam kierować się po "pistolet" którym miałam nalewać paliwo do samochodu jakiś mężczyzna do mnie podszedł
- Pomóc? ~ Zapytał przystojny brunet ubrany był w czarne jeansy, białą koszulkę a na niej czarną skórzaną kurtkę, a na nogach miał białe conversy
- Nie, dziękuje ~ Odpowiedziałam uprzejmie i zaczęłam nalewać do baku paliwo
- Pani nie boi się szybkości tego samochodu? ~ Zapytał mężczyzna.
- Nie, umiem jeździć szybkimi samochodami ~ Stwierdziłam. Mężczyzna zaczął nalewać paliwa do swojego samochodu:

 Po chwili skończyłam nalewać paliwo i poszłam do kasy zamykając wcześniej auto

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po chwili skończyłam nalewać paliwo i poszłam do kasy zamykając wcześniej auto. Zapłaciłam za paliwo i skierowałam się do samochodu którym po 15 minutach byłam w szkole. Miałam teraz dalej do szkoły. Pod szkoła opuściłam samochód po czym zamknęłam i skierowałam się do szkoły. Pod klasą ujrzałam swojego przyjaciela rozmawiającego z jakimś chłopakiem.
- Hej ~ Powiedziałam i podeszłam do nich.
- Hej mała, poznaj to jest Tommy ~ Powiedział Harry przedstawiając nowego chłopaka - Będzie chodził do naszej klasy ~ Dodał.
- Hej, jestem Liliana Parker ~ Powiedziałam podając rękę.
- Cześć, ja jestem Tommy Dolan ~ Powiedział Tommy również podając mi rękę.
- Idzie twój chłoptaś ~ Stwierdził zażenowany Harry
- O co ci chodzi z Maxem? ~ Zapytałam zdziwiona.
- Nie podoba mi się to że z nim jesteś ~ Stwierdził Harry.
- Oh, też cię kocham mój kochany geju ~ Powiedziałam i puściłam oczko Harremu. Właśnie Harry jest homoseksualny. Jest najlepszym przyjacielem jakiego znam. Geje to naprawdę spoko ludzie!
- Cześć kochanie ~ Powiedział Max i wpił się w moje ust.
- Ehem my tu jesteśmy ~ Stwierdził zażenowany Harry.
- Zamknij się pedale ~ Stwierdził Max.
- Max, nie podoba mi się to jak mówisz do mojego przyjaciela ~ Powiedziałam zła.
- Oj dobra, przecież wiem że go to nie rusza ~ Stwierdził Max.
- Masz go przeprosić ~ Rozkazałam .
- Od kiedy mi rozkazujesz? ~ Zapytał unosząc brew do góry.
- Wiesz co, nie mam ochoty z tobą się użerać. Idę ~ Stwierdziłam i zaczęłam się kierować do mojej przyjaciółki Naomi która stała przy szafkach odkładając książki
- Ej ej ej, jak ty się zachowujesz? ~ Zapytał zły Max
- Nie podoba mi się jak traktujesz mojego przyjaciela ~ Stwierdziłam i odeszłam od niego i pokierowałam się do Naomi (tak nazywała się moja przyjaciółka)
- Cześć ~ powiedziała uśmiechnięta Naomi.
- Hej ~ Powiedziałam i przywitałyśmy się buziakiem w policzek.
- Co jest?!~ Zapytała gdy zauważyła że jestem smutna.
- Eh Max znowu wyzywa Harrego od pedałów ~ Westchnęłam.
- Nie podoba mi się twój chłopaka ~ Stwierdziła Naomi.
- Nie wiem o co wam wszystkim chodzi ~ Stwierdziłam zła.
- Naomi spójrz prawdzie w oczy zobacz jak on się zachowuje ~ Stwierdziła moja przyjaciółka i zabrzmiał dzwonek.
- Co teraz mamy? ~ Zapytałam
- W-F ~ stwierdziła Naomi i zaczęłyśmy się kierować do szatni.

My brother's friend my teacher?Where stories live. Discover now