12. Jestem nowy, czyli mini poradnik cz.II

108 6 26
                                    


Jeśli chcesz możesz się wypowiedzieć. To, co przeczytasz niżej to wyłącznie opinia i możesz się z nią nie zgadzać. Komentarze są do twojej dyspozycji. Jeśli masz jakieś uwagi lub, wręcz przeciwnie, uważasz, że mam rację, powiedz o tym. Będziemy prowadzić wspólne dyskusje :)

Część II odnosi się do zachowań, które powinny mieć miejsce na wattpadzie :)

К сожалению, это изображение не соответствует нашим правилам. Чтобы продолжить публикацию, пожалуйста, удалите изображение или загрузите другое.

Część II odnosi się do zachowań, które powinny mieć miejsce na wattpadzie :)

Jak pewnie zauważyła większość z was (jak nie wszyscy), w poprzedniej części dosyć ostro wypowiadałam się o zachowaniach młodych autorów i ich stosunku do komentujących ich opowiadania czytelników. Przyznaję się, w niektórych miejscach mogłam przesadzić, w niektórych zbyt lekko podejść do tematu. No cóż, taki był w sumie zamysł tej książki, wypowiadanie się na różne tematy pod kątem tego, jak ja je widzę. Wy również rzecz jasna macie prawo zostawić swoją opinię, sekcja komentarzy jest dla was, a ja zawsze chętnie wdam się w jakąś interesującą (ale kulturalną!) dyskusję. Ocenianie zostawiam w waszych rękach, jak wiecie, wszystko co tu czytanie to tylko moja opinia i tak jak zawsze jest napisane u góry każdego rozdziału, macie prawo się z nią nie zgadzać.

Ponieważ tym razem będę pisać o tym, jak powinno się zachowywać, aby czytelnicy z chęcią wracali do danego autora i zachęcali innych do czytania jego opowiadań, myślę, że ten rozdział będzie nieco... no dobrze, dużo milszy od poprzedniego.  Może nawet komuś, kto już jest ogromnym przyjacielem wattpada i nie wyobraża sobie bez niego życia, przyda się któraś z poniższych rad.

Zacznijmy może od krótkiego wstępu, czyli wizualizacji, jakie myśli ma osoba, która zaczyna poznawać stronkę, jaką jest wattpad. Postawmy się może od razu po stronie przyszłego autora, ponieważ czytelnik, jak czytelnik, pochłonie go ilość książek i tyle go widziano :) Co się jednak tyczy twórcy, sprawa wygląda zgoła inaczej i jest bardziej skomplikowana. Gdy ja poznawałam wattpada w ogóle nie wiedziałam, o co w nim chodzi. Jakiś dobry rok temu znalazłam link na stronce polakpotrafi.pl i od tamtej pory zaczęłam poznawać nowy, książkowy świat. W sumie, mówiąc szczerze, nie miałam pojęcia, że jest tyle osób, które tworzą własne książki, opowiadania, wiersze itp. Zawsze wydawało mi się, że jest to mała, odosobniona grupka, która w obawie przed kradzieżami prac, woli trzymać swoje prace w szufladzie lub w pliku na laptopie. Jakże się więc zdziwiłam, kiedy odkrywał całe multum nowych książek i ich twórców...? Nie macie nawet pojęcia.

Ogólnie każdy nowy użytkownik wattpada ma do wyboru na wstępie kilka książek, które "potencjalnie" mogłyby mu przypaść do gustu. U mnie zaczęło się tak, że chciałam po prostu przeczytać dłuższy fragment książki, którą znalazłam na polakpotrafi, ale nie mogłam, bo wattpad blokował mi dostęp z racji nie bycia użytkownikiem. No to się zdenerwowałam i na szybko założyłam konto. Wybrałam pierwsze lepsze opowiadania, aby zapchać czymś bibliotekę i zaczęłam czytać inną książkę. Wtedy jednak odkryłam sekcję komentarzy i coś zaczęło mi świtać, że w sumie sama mogłabym zacząć coś publikować i zyskiwać opinię na temat mojej twórczości. Piszę od dziewiątego roku życia, więc wstawienie jednej z moich (nie żartuję w tym momencie -) 52 rozpoczętych książek nie byłoby problemem. Gorzej z psychiką. Ponieważ od dziecka marzę o wydaniu własnej książki, bałam się, że któreś z moich opowiadań mogłoby doczekać się plagiatów i na tym skończyłaby się moja przygoda z pisaniem. Z tego powodu bardzo długo wahałam się np: czy zacząć publikować "Córkę Wiatru". Dla autora nie ma nic gorszego, kiedy dowiaduje się, że ktoś ukradł mu pomysł i cieszy się popularnością, bo dokonał przestępstwa.

Wszystko i nic - przemyśleniaМесто, где живут истории. Откройте их для себя