🌊Percy
Chodziłaś właśnie brzegiem morza wraz z czarnowłosym. Delikatny piasek pod stopami, fale muskające wasze nagie stopy oraz zachodzące słońce... Wszystko idealnie. Liczyłaś że właśnie w takiej scenerii twój przyjaciel w końcu powie ci co do ciebie czuje. Przynajmniej miałaś taką nadzieję...
- (twoje imię)?- czarnowłosy w końcu przerwał ciszę między wami
-tak?- twoje serce zaczęło bić z 3 razy szybciej, czy to ta chwila?!
-Jesteś moją najlepszą przyjaciółką- ja pierdole.... Czy on mnie właśnie z friendzoonował? Zajebiście.
-Co?
-Potas węgiel- uśmiechnął się głupkowato
-Ponawiam pytanie CO?!
-Nie znasz wzorów z chemii?
-Napewno lepiej niż ty
-To podaj Potasu i węgla
- K C
-To dobrze się składa bo ja ciebie też- wtej chwili chłopak cię delikatnie pocałował
🔥Leo
-JESTEM!- Wbiegłaś spóźniona na miejsce waszego spotkania- TWOJE ŻYCIE W TEJ CHWILI STAŁO SIĘ LEPSZE!- Oczywiście twoja natura ciamajdy sprawiła że się wywaliłaś i od razu przewaliłaś się na chłopaka
-Widzę że na mnie lecisz-spojrzałś na chłopaka pod sobą
-Od pierwszego spotkania Napaleńcu- teraz chłopak się odwrócił i to ty leżałaś pod nim
-Czyli moje wyznanie miłości zostało odwzajemnione?
-A jaśnej?
-Kocham Cię Iskierko
-Uwierzysz że ja ciebie też Napaleńcu?
-Bo wszystkie panie kochają Leona- następnie cię mocno przytulił... Pomijając fakt że sturlaliście się do jeziora, było całkiem romantycznie
💀Nico
-Hej Nico!
-Hmm- Leżałaś z chłopakiem na trawie i wpatrywaliście się w gwiazd, w tej chwili chłopak odwrócił się w twoją stronę a ty w jego
- Jak myślisz, istnieje miłość większa, niż twoja do Hamburgerów?
-Tak
-Serio?
-Mhm
- Na przykład?
-Moja do ciebie
☀Will
-ANIOŁKU TWÓJ LEKARZ WŁŚNIE PRZYBYŁ!- chłopak wbiegł do twojego domku. Leżałaś z katarem...KATAREM a on zachowuje się jak byś umierał na jakąś cholere czy coś
-Człowieku to tylko katar- jęknęłaś ze swojego łóżka... Tak... On ci kazał- Od kataru się nie umiera
-Ale mój Aniołek jest chory...
-Mam. Tylko. Katar.
-Ale możesz się bardziej rozchorować...
-Przy tobie napewno nie dam rady.. Jak już to ty przy mnie się tylko przeziębisz...
-Od ciebie przyjmę każdą zarazę
-To miało być romantyczne?
-Bogowie... Co mam ci haiku napisać jak to cię kocham?
⚡Jason
Siedziałaś właśnie z nosem przyklejonym do szyby i podziwiałaś burzę...
-Bu!
-AJ- podskoczyłaś gdy blondyn cię wystraszył.... Spojrzałaś na niego z mordem w oczach.... Ale od razu przebaczyłaś mu gdy zobaczyłaś kubek z gorącą czekoladą - DAJ!- wyciągnęłaś ręce w stronę kubka
-A co będę z tego miał?
- No nie wiem odłóż kubki to ci powiem- chłopak nie wiedział o co ci chodzi ale wiedział że jesteś...no... NIE OBLICZALNA więc wykonał twoje polecenie- I...? - Skoczyłaś na niego tak że wylądowaliście na podłodze (nie pytajcie co ze mną jest nie tak że takie rzeczy wymyślam...) Ała OSZALAŁAŚ?!
-Może... A ty?
-Na twoim punkcie księżniczko- i w tej chwili delikatnie cię pocałował
Mamy pierwszy tysiąc
10 rozdział i już 1k wyśmietleń ❤ kocham, z tej okazji rozdziały będą z wyznaniami, a że są długie to jutro 2 cz 😘 przepraszam że w czwartek nic nie było... BŁAGAM O WYBACZENIE
CZYTASZ
Percy Jackson preferencje
RandomDużo tego, i niech będzie jeszcze więcej. ZAPRASZAM NA PREFERENCJE