Kochani.... 🙃 😈
Btw. Jest duży przeskok czasowy.
------------
~Camila~
-Idziemy do klubu idziecie z nami? - pyta Dinah, poprawiając się w lustrze.-Ja nie, ale Camila może iść - odzywa się Lauren.
-Poważnie? - patrzę na nią.
-Kochanie - zaczyna - jesteś moją dziewczyną, mieszkamy razem, spędzamy ze sobą 24/7, tak poważnie.. Powinnaś się trochę rozerwać - posyła mi uśmiech.
***
-Idę po drinki zajmijcie jakieś miejsca - prosi blondynka.Lauren i Ally zostały w pokoju. Nawet lepiej, bo trochę bałabym się o najstarszą, po ostatnim razie.
-Jak ci się układa z Lampą? - żartuje Normani, gdy w trójkę pijemy procenty.
-Dobrze... - zaczynam, zastanawiając się nad odpowiedzią, bo w prawdzie mówiąc jest świetnie, za jakiś miesiąc kończymy szkołę i każdy idzie w swoim kierunku, mimo, że mam ogromną nadzieję, że się aż tak bardzo nie rozejdziemy. Nigdy bym nie pomyślała, że rok tutaj minie tak szybko. Jak dobrze pójdzie to skończę z wyróżnieniem, tylko dzięki dziewczynie, bo pilnowała żebym się uczyła. Każdego dnia dziękuję Bogu, że mogłam poznać kogoś takiego jak ona.
-Idę po jeszcze jednego - pokazuję na szklankę, a dziewczyny kiwają porozumiewawczo głowami.
-Co taka piękna dziewczyna robi tu sama? - słyszę za sobą dobrze mi znany głos.
-Shawn? - mówię, mimo, że dobrze znam odpowiedź.
-Oczywiście skarbie, że to ja - uśmiecha się beznadziejnie.
-Co tu robisz?
-Baluję nie widzisz? - prycha.
Jak i on... Kiedyś się spotykaliśmy, tylko dlatego, że rodzice mnie do tego zmusili, bo w końcu chłopak z bogatej rodziny będzie w sam raz dla mnie. Nienawidziłam ich wtedy jeszcze bardziej, za to, że zmuszali mnie do związku z kimś takim jak on.
-Camila kochanie, twoje drinki są już gotowe, wracaj do przyjaciółek, bo jeszcze coś złego cię spotka - śmieje się i odchodzi.
***
-Mila dobrze się czujesz? - słyszę zmartwiony głos przyciółki.-Umm.. Tak, tylko muszę... Muszę iść do łazienki - mówiąc to od razu kieruję się do wyznaczonego miejsca.
Czuję się okropnie, kręci mi się w głowie i czuję jakbym miała zaraz stracić przytomność, nawet trochę zimnej wody na twarzy mi nie pomaga.
-Co robisz? - krzyczę, gdy ktoś przyciąga mnie do ściany, ale nie mogę nic więcej powiedzieć, bo zakrywa mi usta dłonią.
Próbuję się wyrwać, ale dostaję za to w policzek.
-Shawn... Przestań - chłopak zaczyna całować mnie po szyi, a po policzkach płynął mi łzy.
-No to teraz się zabawimy - tylko tyle słyszę, zanim przed oczami pojawiają mi się mroczki, a później ciemność...
-------
-Puk, puk-Kto tam?
-Na pewno nie wakacje 😂
DU LÄSER
Write On Me ✰CAMREN ✬FIFTH HARMONY ➳ ZAKOŃCZONE
FanfictionJedna wiadomości, może zmienić całe twoje życie o 180°.Pytanie tylko, czy na to pozwolisz? Część 1 ✰ LJ96 znamy się? Deyonce Nie, ale możemy się poznać Część 2 ♣ -Wiem, że wcześniej mówiłam, że to będzie pestka, ale teraz... Teraz to... - zaczyna...