❦Ruszyłam dalej

1.7K 122 11
                                    

To ff w porównaniu z innymi
będzie krótkie 🙄
-------------

~Lauren~

-Teraz zaśpiewamy naszą najnowszą piosenkę... Nazywa się "Angel" i mamy nadzieję, że wam się spodoba! - krzyczy Dinah, a tłum szaleje, kocham takie momenty, kiedy na scenie możemy być sobą. Przez rok dużo się zmieniło, nowi menadżerowie, i skład. Jest naprawdę niesamowicie w porównaniu z ostatnimi latami.

Kiedy przychodzi moja kolej, od razu skupiam się na tekście, który ma
dla mnie większe znaczenie niż niektórym się wydaje...

-Should’ve never crossed that line with ya
(Nigdy nie powinnam przekraczać
tej lini z Tobą)
Everything was cool, just drinkin' with ya
(Wszystko było dobrze,
tylko z Tobą piłam)
Way too young to be up in cuffs
(Jestem zbyt młoda, by być
zakuta w kajdanki)
Wasn't tryna spend my life on the phone with ya
(Nie próbowałam spędzić moje życia, na rozmowianiu z Tobą przez telefon)
Gotta keep it on one hundred with ya
(Muszę powiedzieć Ci prawdę)
The original me wouldn't fuck with ya
(Prawdziwa ja, nie pieprzyłaby się
z Tobą)
And I was beginning to fuck with ya
(A ja się z Tobą pieprzyłam)

Próbuję opanować swój drżący głos, żeby móc spokojnie zaśpiewać refren, nie mam zamiaru znów płakać, nie teraz, za daleko zaszłam by znów siedzieć w tym gównie.

Gdy piosenka się kończy kamień spada mi z serca.

-Dziękuję Miami byliście niesamowici... - krzyczę przed zejściem ze sceny.

-No laski - zaczyna najstarsza - to było piękne, widziałyście publikę?

-Piosenka im się spodobała na 100% - dodaję.

-To dobrze, to jest najważniejsze - słyszę za sobą dobrze mi znany głos.

-Tom - to było świetne - odzywa się Mani.

-W końcu macie genialnego menadżera, który załatwia wam naprawdę świetne występy, pomyślcie tylko co będzie jak pojedziecie w trasę! - krzyczy urodowany, nigdy nie widziałam żeby jakiś człowiek cieszył się tak bardzo jak on.

-Lauren - zaczyna moja przyjaciółka, kiedy jesteśmy już w garderobie.

-Co?

-Porozmawiasz z nią?

-Z kim? - pytam, mimo, że dobrze znam odpowiedź.

-Z Camilą, jest w Miami, powinnaś się z nią, w końcu spotkać, minęło już
9 miesięcy.

-Nie Ally. Nie muszę z nią rozmawiać, zresztą nie mam I o czym. Zostawiła nas, karierę i mnie.

-Zrozum ruszyłam dalej, ona też i niech tak zostanie - dodaję wychodząc.

Scared Of Happy ❦CAMREN x FIFTH HARMONY ZAKOŃCZONE Where stories live. Discover now