Agustin
Siedziałem już w klubie razem ze mną byli Ruggero, Maxi, Juli i Lucas. Czekaliśmy na naszą Michaentine i tą przyjaciółkę Valu... chyba Lily. Razem z chłopakami zastanawialiśmy się jaka ona jest, moja blond przyjaciółka nie chciała pokazać nam jej zdjęcia, a profil na insta był prywatny:
- Valu mówiła że ta laska jest mega ładna, ale wiecie to bestfriendki. - zaczął Ruggero
- Mogliśmy zadzwonić do Michaela powiedziałby nam jaka jest. - odpowiedziałem.
Zauważyłem Michaela w drzwiach szczęśliwego jak nigdy robił takie miny że domyśliliśmy się... ta dziewczyna musi być naprawdę ładna. Poszedł do stolika i usiadł obok mnie. Rugge nie wytrzymał i zaczął:
- Jaka jest?!
- Stary czy ty nie masz dziewczyny?- odpowiedział Mike. Zaśmialiśmy się.- Jest prześliczna, malutka, chudziutka no taka idealna...- rozmarzył się mój przyjaciel i zwrócił się w moim kierunku - w twoim typie.
- Ha jasne bo ty wiesz jaki jest mój typ.
- W sumie to ona jest w typie każdego z nas.
- A gdzie one są? - Maxi wtrącił się w naszą dyskusje.
- W łazience... wiesz laski.
Piliśmy drinka i nagle weszła moja przyjaciółka a za nią najpiękniejsza dziewczyna jaką kiedykolwiek widziałem. Jednak Mike miał racje mój typ, mój ideał w 100%
- Cześć jestem Lily. - powiedziała. Miała tak słodki i dziewczęcy głosik jak taka mała dziewczynka. Przedstawiliśmy się oczywiście wpatrzeni w nią jak w obrazek. Nawet Ruggero...coś czuje że Cande jej nie polubi. Z moich zamyśleń wyrwał mnie dźwięczny śmiech nowej koleżanki. Już zaczęła żartować z chłopakami. Po chwili zapytałem:
- Ile masz lat?
Spojrzała na mnie, miała piękne oczy niby zielone ale wpadały w odcień czekolady.
- 16
- Dzieciak - krzyknął Rugg.
- Nawet nie wiesz jak bardzo mnie to cieszy. Wole być dzieckiem i słuchać się starszych którzy chcą mi pomóc niż dorosłym i słuchać ludzi chcących sprawić mi krzywdę. - uśmiechnąłem się mówiła zupełnie inaczej niż ja w jej wieku. Ja za wszelką cenę chciałem być dorosły i trochę tego żałuje ale w naszej paczce niby wszyscy wiekiem jesteśmy dorośli ale zachowujemy się jak dzieciaki.
- Spokojnie z nami nigdy nie dorośniesz. - szybko jej odpowiedziałem, wysłała w moim kierunku piękny uśmiech.
Ruggero
Komuś tu chyba spodobała się nowa koleżanka. Kogo mam na myśli?Oczywiście Agusa, patrzy się na nią i uśmiecha w inny sposób niż na inne laski. Jeśli sam nie będzie do niej zarywał to będziemy musieli mu pomóc. A najlepiej zacząć już teraz. Napisałem SMS do chłopaków żeby wyszli ze mną na dwór a Lucasowi kazałem pilnować Agusa. Zgodził się jak usłyszał co mam zamiar zrobić. Odczekałem chwile i wstałem zapytałem czy ktoś chce wyjść chłopacy podłapali i po chwili zaczęła się rozmowa: