- Czyli wrzuciła cię i zamknęła szufladę?
- Mhm.- Bez zawahania?
- Mhm.
Mężczyzna nie wiedział, co odpowiedzieć. Przyglądał się chłopcu, który siedział ze zwieszoną głową i skulonymi ramionami, bawiąc się znalezionym ołówkiem. Owszem, miał trochę źle pocieniowane włosy, smugę tuszu na lewym policzku i trochę za długie palce, ale mimo wszystko nie mógł się nadziwić, czemu tu wylądował. Był bardzo ładny. Dużo ładniejszy niż on, mężczyzna z niedbale pokolorowanym pastelami, krzywym tatuażem na ramieniu.
- Kiedyś się stąd urwiemy, zobaczysz - spróbował pocieszyć chłopca.
Tak naprawdę nie wierzył we własne słowa. Wszyscy byli błędami, schowanymi głęboko w szufladzie, by nikt ich już nie ujrzał.
________________
Jej, kolejne drabble. Ćwiczę ostatnio, bo chcę trochę oduczyć się rozpisywania.I wiem, piosenka w ogóle nie pasuje, ale tak jakoś wyszło.
YOU ARE READING
songs. || one shots
Random"Czasem pisanie jest jak ogromne jezioro w głowie. I chcesz przenieść całą tą wodę do innego zbiornika, żeby ludzie mogli w nim pływać, jeździć na nartach wodnych i tak dalej, ale jedyne czym możesz wybierać wodę to łyżeczka do herbaty. No i wybiera...