Niezależna : Szlachetna tajemnica [REMONT]

Ostateczna decyzja

Dużo myślałam na temat tej książki, a konkretniej co z nią zrobić? To pytanie nie dawało mi spokoju, czasem nawet nie mogłam przez nie spać. Chodziło za mną, dręczyło w najmniej odpowiednich momentach, nie chciało ani na chwilę wyjść z mojej głowy. Codziennie zmieniałam decyzje co najmniej dwa razy. Niestety, ale najczęściej była to decyzja, by skończyć raz na zawsze pisać Niezależną... Ale gdy tylko myślałam o tych moich fanach, tych którzy widzą coś niesamowitego w tym jakże schematycznych, pełnym błędów raku, to wyskakiwał mi blue screen xD

Wracając do tematu, to kompletnie straciłam pomysły, chęć i wenę na pisanie tego czegoś... Wszystko tutaj jest takie schematyczne, pozbawione jakiejkolwiek oryginalności, pełne błędów... Do tego jeszcze dochodzi tutaj kompletny tzw. "out of character" jeżeli chodzi o KO! Jak ja mogłam napisać takiego raka?! *facepalm*

Podsumuje to jednym zdaniem :

Ta książka to jedna wielka porażka!

I proszę Was o nie pisanie tutaj, że jest inaczej, bo wiem, że to nieprawda.

Moja ostateczna decyzja w sprawie tej "książki" brzmi :

Zawieszam Niezależną do odwołania, a w tym czasie przeprowadzę gruntowny remont całej treści.
Wszystko się tutaj pozmienia, no może poza skrawkami fabuły. Rozdziały będą dłuższe, znajdzie się tu o wiele więcej opisów, fabuła będzie ciekawsza, zmienię okładkę, a sama książka kompletnie inaczej się rozpocznie.

Teraz mam bardzo ważne pytanie do Was, moi kochani czytelnicy!

Czy chcecie, abym nowe, lepsze rozdziały dodawała po jednym na jakiś czas? Czy może wolicie dostać całą, odnowioną książkę w jednym czasie?

Tym gruntownym remontem zajmę się w wakacje, więc uprzedzając Wasze pytania, nie wiem kiedy dokładnie nadejdą wielkie zmiany. Chociaż przeczuwam, że przypadną one na koniec sierpnia bądź września.

A więc do zobaczenia za parę miesięcy w nowej, lepszej Niezależnej! 😘

CHAMSKA REKLAMA!!! 😂🔨

Jeżeli chcecie przeczytać coś o tfp, co wyszło spod mojej ręki to zapraszam do "To jednak nie koniec...". Jestem cholernie zadowolona z tego fanfiction, więc sądzę, że Wam też się to spodoba.

Auf Wiedersehen! Widzimy się kiedyś tam w tym gunwie! xD

P.S. Te dwa rozdziały informacje znikną po zakończeniu "remontu".

Lol ten rozdział jest prawie tak samo długi, jak normalne rozdziały w tej ksiunżce...
Zabij mnie ktoś ;-;