Demony #14 - Wampir

835 119 17
                                    

Jeeeej, „U źródła" powraca! *fanfary* Nie wiem jednak, na jak długo ani z jaką częstotliwością będą pojawiały się wpisy, więc mnie nie zagryźcie, jeśli znowu przez dłuższy czas będzie tutaj cisza. A teraz przejdźmy do tematu.

Skąd wzięły się wampiry?

Znamy opowieści o wampirach ze światowej popkultury, można w niej znaleźć setki, o ile nie tysiące historii o nich, zaś większości ludzi słowo „wampir" momentalnie przywodzi na myśl mrocznego hrabiego Draculę ze swojego mrocznego zamku w rumuńskiej Transylwanii. Jednak jaka jest właściwa geneza wierzeń w te stworzenia? 
Początkowo wiara w wampiry pojawiła się u Słowian, jednak Rumunia, jako kraj otoczony niemal wyłącznie przez państwa słowiańskie, chcąc nie chcąc wchłonęła nieco kultury sąsiadów. Jednym z jej elementów była wiara w wampiry. Gdy w rumuńskiej historii zaistniała postać Vlada Draculi, lud szybko skojarzył go ze słowiańskimi wampirami i wampirem go obwołał. Postać lorda okazała się natomiast bardzo nośnym tematem dla popkultury, przez co, głównie za sprawą powieści Brama Stokera, wampiry powędrowały w świat.
Warto tu jednak zaznaczyć, że wiara w istoty wampiryczne pojawiała się niezależnie od siebie w wielu kulturach, jednak ta ich najpowszechniej znana wersja, zarówno pod względem nazwy, jak i ich wyobrażeń, pochodzi właśnie z wierzeń słowiańskich. Wśród slawistów krążą również podejrzenia, że Słowianie zaczerpnęli swoje wąpierze od ludów tureckich, te zaś przejęły je z Chin... Jednak są to tylko domysły i tak naprawdę nie sposób nawet ustalić pochodzenia nazwy wampir/wąpierz, a co dopiero genezy samego wierzenia. Powszechnie więc przyjmuje się, że stworzenia te wzięły się z mitologii słowiańskiej, a poszczególne ich warianty - rzymskie strixy, arabskie ghule, portugalskie bruxy czy indyjskie churele (mam nadzieję, że dobrze zapisałam i odmieniłam wszystkie nazwy; jeśli jest inaczej, będę wdzięczna za informację) - są po prostu ich odpowiednikami w innych kulturach, posiadającymi nieco inne właściwości, jednak nadal zaliczanymi do demonów wampirycznych.
Oprócz ludowych wierzeń, istnieje również choroba: porfiria, nazywana potocznie wampiryzmem, w której to wielu naukowców doszukuje się źródła wierzeń o wampirach. Objawia się ona między innymi nadwrażliwością na światło słoneczne, czerwonawym zabarwieniem zębów i paznokci, obkurczaniem się dziąseł (przez co zęby wydają się dłuższe) czy reakcją alergiczną na związki zawarte w czosnku. Nie jest to jednak żadna praca medyczna, bo jestem z tej dziedziny doktorem Oetkerem, więc powróćmy do tematu wierzeń.

Czym były wampiry?

W mitologii słowiańskiej istnieje cała „podgrupa" demonów, które określa się demonami wampirycznymi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W mitologii słowiańskiej istnieje cała „podgrupa" demonów, które określa się demonami wampirycznymi. Wąpierz oczywiście wchodzi w jej skład, podobnie jak wcześniej omawiane strzygi czy zmory. Wierzono, że wampirem może zostać osoba, którą śmierć nagle zaskoczyła, lub wręcz przeciwnie - ktoś, kto przez długi czas nie mógł wyzionąć ducha, również był narażony na pośmiertny powrót. Często też uważano, że wampirami mogą zostać osoby okrutne i nieczułe za życia oraz wszelkiego rodzaju wyrzutki społeczne, jednakże głównym„kryterium" był najczęściej sposób pochówku. Wierzono, że jeśli podczas pogrzebu takiej osoby nie zostaną zachowane odpowiednie obrzędy, nie zalegnie ona w grobie na długo. 
Według wierzeń, nieodpowiednio potraktowany delikwent wychodził nocą z mogiły i krążył po okolicy, poszukując ofiar, których krwią mógłby się pożywić. Krew bowiem dawała wampirom nieśmiertelność i zatrzymywała naturalny proces rozkładu. W przeciwieństwie do zmor, które również pożywiały się ludzką krwią, jednak zabijały bardzo sporadycznie, w przypadku wampira każda ofiara była skazana na śmierć. Nierzadko wampir rozpoczynał swoją krwawą masakrę od członków rodziny, przez co po śmierci kogoś bliskiego wystrzegano się wpuszczania nocą do domów tajemniczych przybyszów. Ponadto stworzenia te nie cierpiały czosnku, srebra i wszelkich kolczastych roślin, a także światła słonecznego. Wierzono więc, że z chwilą zapiania pierwszego kura, wampiry traciły swe moce i były zmuszone wrócić do mogił.

Wyobrażenia wampirów

Wampiry nie były„typowymi" nieumarłymi, ponieważ ich ciała się nie rozkładały. Wyobrażano je sobie więc jako istoty do złudzenia przypominające żywych ludzi, jedynie nieco bardziej rumiane i posiadające długie zęby z zaostrzonymi kłami. Nierzadkim atrybutem były też długie, szponiaste pazury. Również zdolność przemiany w nietoperze kołacze się głuchym echem po niektórych źródłach, jednak geneza tego wierzenia nie jest nawet w najmniejszym stopniu ustalona. W niektórych wierzeniach można też spotkać wzmiankę o krzaczastych brwiach, zaś występujące w wierzeniach białoruskich wupary miały posiadać ostry jak żądło język, który wbijały w pierś ofiary. Jedno jest pewne: oryginalnym wampirom jest bardzo daleko od popularnej postaci Edwarda i jego pobratymców.

 Jedno jest pewne: oryginalnym wampirom jest bardzo daleko od popularnej postaci Edwarda i jego pobratymców

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sposoby na wampiry

Ostatnim z omówionych tu przeze mnie demonów był wilkołak. Na niego nie były znane właściwie żadne sposoby, jednak metod na unieszkodliwienie wampira jest aż nadto. Gdy ustalono tożsamość potencjalnego wampira, rozkopywano grób, a potem pojawiał się do wyboru cały wachlarz możliwości. Można było wsypać tam garść maku, ponieważ wampir nie wyjdzie z mogiły, dopóki nie policzy wszystkich ziarenek, co miało mu zapewnić zajęcie do samego rana; można było obrócić go twarzą do ziemi, by, gdy się obudzi i zechce wykopać, nie miał przed sobą powierzchni, można było również związać mu ręce, by uniemożliwić samo kopanie; można było uciąć trupowi głowę i umieścić ją między jego nogami lub po prostu spalić zwłoki; można było umieścić w grobie mnóstwo ostrych przedmiotów (najlepiej wykonanych ze srebra lub pochodzących z kolczastych roślin), by wampir pokaleczył się przy próbie wyjścia na zewnątrz i zaniechał przez to wyprawy; można było poprzebijać jego ciało różnymi ostrymi przedmiotami (osikowe kołki były ponoć najskuteczniejsze, ale akurat w tej kwestii panowała całkowita dowolność); można było przygnieść trupa czymś ciężkim lub przeciąć mu ścięgna w nogach, uniemożliwiając poruszanie się. Do wyboru, do koloru. W dodatku sposobem na ochronę przed wampirem było zawieszenie na drzwiach wieńca z czosnku.

U źródłaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz