84.

22 8 5
                                    


Śledzisz, tworzysz mapę gwiazd

Na moim ciele,

Nie wiem, czy to stanął czas,

Czy tlenu niewiele.

Nazywasz mnie nocą ciemną,

Granatu nieboskłonem,

A prawdziwe niebo nade mną,

Dość marnym aktorem.

Mówisz

"Gwiazdy twoich oczu

Błyszczą, jak ze stali"

Nie wiesz, że w blasku mroku

Łatwo ogień spalić.

Mruczysz

"Droga twoich warg tak cudna,

Miękka, lepsza niż ta mleczna"

Szkoda tylko, że wychudła

Pożera światło słoneczne.

Widzisz tylko piękno cienia,

Blaski, co ciemność rozświetlają.

Lecz czy wiesz, że nawet lśnienia,

Własne mroki posiadają?



Ja nie wiem, co to jest xd

Gdy słowa zawodząOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz