Jak pisać, by czytali

28. Co polecam?

Oficjalnie powracam do częstszego pisania z dość nietypowym tematem. Dlaczego nietypowym? Sami się przekonacie.

Postanowiłam pomówić trochę o książkach oraz serialach, które mnie zmotywowały, zresztą niektóre nadal motywują, do pisania. Dzięki nim wpadałam na różnorakie, świetne pomysły. Kto wie, może wam również coś przypadnie do gustu.

Seriale

Nie zawsze mamy czas na dłuższe zagłębienie się w lekturze, lecz Internet oraz telewizja przedstawiają nam całkiem sporą ofertę programów do obejrzenia. Zazwyczaj odcinki trwają koło 40 minut, więc chociaż jeden dziennie jesteśmy w stanie obejrzeć. Przejdźmy może już do listy, na którą zapewne niecierpliwie wszyscy czekają.

The Vampire Diares  (Pamiętniki Wampirów, TVD)

Mój pierwszy amerykański serial i szczerze przyznam, że miło wspominam jego początki. Obecnie ma 8 sezonów, każdy z nich (oprócz ósmego) po 22 odcinki. Niedawno został zakończony, więc nie trzeba wyczekiwać na kolejne premiery. Warto jednakże wspomnieć nieco o fabule.

Do małej mieściny Mystic Falls przybywa Stefan Salvatore, który rozpoczyna naukę w tutejszym liceum. Tymczasem Elena Gilbert nadal próbuje pozbierać się po wypadku samochodowym, zakończonym tragiczną śmiercią jej rodziców. Kolejny rok szkolny, mroczna tajemnica spowijająca przeszłość nowego ucznia. Już nigdy nic nie będzie takie, jak wcześniej.

Mistrzynią opisów nie jestem, dlatego może opowiem więcej własnymi słowami. Tym sposobem mogę zdecydowanie bardziej zachęcić.

W tamtym czasie (początki pierwszego sezonu), zresztą później również, chłonęłam wszystko związane z istotami nadnaturalnymi. Przyznaję, że do teraz tak jest. Spodobał mi się przede wszystkim sposób ukazania wampirów w innym świetle. Po dość tragicznym Zmierzchu, gdzie mieliśmy grzeczne istotki zabijające zwierzątka, narodziła się nowa, lepsza generacja.

Przede wszystkim picie krwi. Nawet nie z woreczka. Ataki prosto na człowieka. Spalanie się podczas kontaktu ze światłem słonecznym, obowiązkowe zaproszenie do domu przez gospodarza, szkodliwa werbena. Plus za dobry pomysł i kreatywność.

Postacie są skrajnie różne. Każda posiada nieco inny, rozpoznawalny charakter. Łagodny Stefan, cierpiąca Elena, morderczy Damon, zabawna Caroline, pomocna Bonnie. I wiele innych o ciekawych charakterach.

Z sezonu na sezon pojawia się więcej bohaterów, a także nowe gatunki. Nierozwiązane spory, znajomi z przeszłości, wspomnienia minionych chwil i dużo trudnych decyzji. Ostatnie należy do ciebie. Obejrzysz czy nie?

Teen Wolf (Nastoletni wilkołak, TW)

Od 6 sezonu jestem na bieżąco z odcinkami. Zostało już ostatnie dziesięć. Ilość odcinków jest przeróżna, tak samo ich długość.

Akcja zaczyna się wizytą w lesie, gdzie głównego bohatera Scotta zaciąga jego najlepszy przyjaciel Stiles, którego ojciec pracuje na komisariacie. Dlaczego postanowili wybrać się w nocy między drzewa? Otóż nasze towarzystwo dowiedziało się o martwym ciele, a raczej jego połowie. Ten moment warto zapamiętać, ponieważ tutaj wszystko się zaczyna.

Uwielbiam i polecam. Teen Wolf przekonało mnie do wilkołaków oraz rozwinęło zainteresowanie mitologią celtycką, ponieważ to właśnie ona stanowi jedno ze źródeł twórców serialu. Wiadomo, druidzi, nemeton i te sprawy. Warto poczytać.

Postacie nawet lepsze niż w TVD, choć przyznaję to dość niechętnie, ponieważ do tamtego serialu mam ogromny sentyment. W moim rankingu wygrywa Stiles, który posiada jeden z najlepiej wykreowanych charakterów.

Skuś się i zwiedź Beacon Hills.

Supernatural

12 sezonów, a serial wcale nie zmierza ku końcowi. Mogę zrecenzować jednym słowem - kocham! Dobra, jestem dopiero na dziewiątym, więc bez spojlerów.

Pierwszy sezon może odrobinę zniechęcić. Nic takiego się nie dzieje, ale jeśli to przetrwacie, nie będziecie żałować. Zdecydowanie polubicie, nawet lepiej.

Ile to już gatunków przewinęło się przez fabułę. Nie idzie spamiętać każdego. Jeśli ktoś potrafi wymienić z pamięci, to podziwiam. Sama większość pamiętam, jednak nie wszystkie.

Twórcy skorzystali z licznych przesłań biblijnych oraz mitologicznych. Samoistnie doszkalacie się w religii, także znajomości starożytnych kultur.

Istna kopalnia bohaterów do wyboru. Z czasem przywiązujemy się do postaci, dzielimy ich los. Tak sobie myślę, że niektórzy właśnie za to uwielbiają dane dzieło. Po prostu musicie obejrzeć ten serial. Zyskacie naprawdę wiele.

Teraz tak ogólnie o serialach

Dalsze rozpisywanie się nie ma większego sensu. Jednym słowem tak pokrótce o całej reszcie.

Dla fanów Darów anioła - Shadowhunters.

Dla fanów wampirów - Moonlight.

Dla fanów diabła, upadłych aniołów i poczucia humoru - Lucyfer.

Książki

Po co polecać znane serie, skoro istnieje multum świetnych książek, niezbyt sławnych niestety. Postaram się wyróżnić parę tych mniej znanych.

Kroniki krwi - Richelle Mead

Kontynuacja Akademii Wampirów, także serdecznie polecanej. Uwielbiam wątek miłosny w obu tych seriach, które czyta się niesamowicie szybko.

Każda ma po 6 części z narracją pierwszoosobową. Co je tak od siebie różni?

Akademia Wampirów skupia się wokół nastoletniej dhampirzycy Rose Hathway, która wraz z przyjaciółką powraca po ucieczce do szkoły. Miejsce jest o tyle nietypowe, ponieważ naukę w nim kontynuują jedynie moroje oraz dhampiry, w przyszłości pełniące funkcje ich strażników. Dlatego ich tok nauczania bardziej skupia się na treningach, sporcie oraz nauce ochrony swoich podopiecznych, podczas gdy moroje rozkminiają magię posiadanego żywiołu.

W Bloodlines pałeczkę przejmuje Sydney Sage, znana swego czasu alchemiczka. Po ,,zdradzie" swoich przekonań zostaje wysłana do Palm Springs, gdzie otrzymuje zadanie ochrony nastoletniej Jill, należącej do tej bardziej zwariowanej części świata.

Dwa skrajnie różne charaktery - dwie inne bohaterki. Co z tego wyniknie? Sami musicie się przekonać.

Angelfail - Susan Ee

Trzy tomy z czego niedawno skończyłam ostatni. Jeśli interesuje was tematyka aniołów, rewolucji, buntu i dystopii to polecam.

Władzę na ziemi przejęli nasi skrzydlaci przyjaciele (nie, nie chodzi tu o ptaki). Społeczeństwo się rozpadło, ludzi przystąpili do gangów. Inni bez końca uciekają albo już dawno nie żyją. Przyłączysz się do rebeliantów czy wolisz stanąć po stronie wrogów ludzkości?

Na koniec

Coś w rodzaju małego konkursu. W komentarzach pod tym postem próbujecie zgadnąć moją 1, 2 lub trzy ulubione postacie z Supernatural. Jakie nagrody?

3 postacie dobre - 3 kolejne dedykowane notki

2 postacie dobre - 2 kolejne dedykowane notki

1 postać dobra - 1 kolejna dedykowana notka

Bonus dla wszystkich biorących udział: wybranie kolejnego tematu i dedykacja przy nim.