/ Haneczka, Pan Młody /
HANECZKA
Dziękuję ci, panie bratku,
tak mi dobrze było tańcować.PAN MŁODY
Dobrze, kwiatku?
HANECZKA
Jakem sie zaczęła kręcić tak w kółeczko,
tak w kółeczko,
takem i chciała pocałować
drużbę.PAN MŁODY
Dziecko?!
HANECZKA
No a wy, to sie całujecie
nie jak dzieci.PAN MŁODY
My jako poeci,
to nam, to niby uchodzi,
to się inaczej rozumie.HANECZKA
A ja to w sobie zatłumię?
Niechże przecie sie wyszumię
w czułości dla tych Krakusów.PAN MŁODY
Wszystko dobrze, prócz całusów
HANECZKA
Całus nie jest żadną stratą.
PAN MŁODY
Drużbowie za głupi na to.
HANECZKA
To tak mówisz na ostatku!
PAN MŁODY
Nie trza, kwiatku!
ВИ ЧИТАЄТЕ
„Wesele" St. Wyspiańskiego
Класика„No, tylko że my jesteśmy tacy przyjaciele, co się nie lubią."